niedziela, 29 czerwca 2014

... niedzielnie

Hej
dopiero dzisiaj przyjrzałam się statystyce moich wpisów na blogu od kwietnia i z całą stanowczością stwierdzam, iż... jest... < delikatnie mówiąc > ... słaba...

oto moje ostatnie wypocinki...
przyszedł czas na małe, delikatne hafcenie...
czyli... damulka + abstrakcja ...

teraz już wiecie, że jednak ... coś nieco ' tworzę '



co poza tym...
nadal chroniczny brak czasu...
tydzień u mnie ma tyle dni co mam wolne czyli 3 albo 4... kiepski wynik ...

ogród zarasta... w pełni tego słowa znaczeniu...
najgorzej mam z trawą... jak mam wolne... to pada... może pada to za duże słowo... bo grządki suche... ale mży ! trawa mokra i nie ma jak kosić...

obowiązkowo też muszę znaleźć czas na podcinanie gałęzi... bo ogród zamienia się w tzw. tajemniczy... wieczorem , gdy ciemno to i strach do niego wyjść...




tak jak pisałam wcześniej... urodzaju tego roku nie będzie... owoców tyle tylko co pojeść bezpośrednio z drzewa...
... jedynie warzywa w miarę dobrze rosną...



sezon truskawek... powoli się kończy...
powstało trochę kompotów bo te lepiej schodzą niż sok...
jednak większość owoców poleciała do zamrażarki...


Mietę zawsze suszyłam ... w tym roku zaczęłam mrozić i wiecie co... jest po prostu... super !
herbatki miętowe są smaczniejsze niż z suszonej...
do tego świetnie wygląda zamrożona ... wystarczy wyjąć z zamrażalnika i po 5 minutach wygląda jak świeżo zerwana...
oto fota zamrożonej


a tu... szykowanie do zamrożenia...
Brunowi jak widać również pachnie...


i trochę kwiatów...









dzisiaj mam dzień lenia... więc powinnam obskoczyć wszystkie blogi
udanego wypoczynku

24 komentarze:

  1. Przydałby się taka porządna zamrażarka, by zamrozić wszystko co bym chciała :-)))
    Pomysł z miętą extra...
    Nie każdego stać na tajemniczy ogród :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. w moim sadzie pustki...może jabłka i gruszki będę? nawet szpaki nie mają co pojeść.
    a ty, mimo braku czasu pięknie tworzysz....

    OdpowiedzUsuń
  3. Hafciki śliczne zwłaszcza ten z damą wpadł mi w oko.W ogrodzie nie jest tak źle, czasem trzeba sobie odpuścić:) Zadziwiła mnie Twoja papryka ......o matko kiedy ją sadziłaś:0 Dziękuję za pomysł na zamrożenie mięty, sama bym na to nie wpadła:) Miałam jutro ścinać do suszenia....uffff dobrze że zdążyłaś z tym postem))))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiunu, świetny pomysł z zamrażaniem mięty... Ususzyłam pierwszą partię. Kolejną zrobię wg Twojego pomysłu.
    Mój warzywnik w tym roku marnie wygląda. U mnie jest najazd turkuci, mszyc, nornic i oczywiście ślimaków i mrówek... Nie sypię chemii, trudno. Co będzie to będzie.
    Miłej niedzieli.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu nie wiem skąd bierzesz siły by wszystko ogarniać,ale jak widać potrafisz się zorganizować.
    Też chętnie bym pomroziła ,ale moja lodówka ma ograniczoną opcję zamrażania,a szkoda:)))
    Hafciki piękne a ogród jak zawsze cudny,buziaczek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Urocze hafciki:)
    Fajny pomysł z zamrażaniem mięty, tylko że u mnie nic już się nie mieści:(
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Joasiu, mój ogród też bardzo zarośnięty, nie mam siły na wycinanie bo wszystko rośnie jak głupie - skradłam sobie wspaniały pomysł z miętą !!!!!! - całuski i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow pierwszy wspaniały haft, a na pogodę nie narzekaj Asieńko bo może być gorzej [ ja ostatnio tez kosiłam wilgotną] ale tak to już jest nie zawsze nasze plany można zrealizować w terminie - kwiatowo u Ciebie i kolorowo , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  9. Asiu, hafciki śliczne. Przetwory smakowicie wyglądają. Pomysł na mrożenie mięty przygarnęłam, tylko zamrażarka robi się "przykrótka".
    Pogoda, no cóż - u nas afrykańska, chociaz teraz troszkę pada.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zielsko i trawa doprowadza mnie do szału,ręce opadają.Słoneczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiu śliczne hafciki, a ogród uroczy. Nawet odrobina zielska mi nie przeszkadza bo wiem jak trudno z nim walczyć. Pomysł z zamrażaniem mięty muszę wypróbować Ja w tym roku zaeksperymentowałam i z mięty i soku cytrynowego przygotowałam za zimę sok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cześć Małgoś... też robię taki ' napitek ' jak Ty...

      Usuń
  12. Bardzo podoba mi się ten wzór z Hafciareczką więc myślę, że kiedyś pojawi się i u mnie :) Zazdroszczę ogrodu i doskonale rozumiem, brak czasu....

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak z owocami to będzie cieniutko:( kwiaty piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Damulka cudowna a ogród masz bajkowy chciałabym kiedyś taki mieć

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne prace i cudowne zdjęcia :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Olá Joanna,

    Que abençoados os frutos da terra.

    Seu blog é muito lindo...e esses gatinhos, maravilhosos.

    Gosto muito de gatinhos,

    Tenha uma ótima semana,

    beijos,

    Lígia e =^.^=

    OdpowiedzUsuń
  17. fajne hafciki:)) nie dziwię się, ze nie masz czasu:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie szykuje się trochę jabłek, mam nadzieję że nie opadną;)
    Ślicznie wszystko u Ciebie kwitnie a zarośnięty ogród to nawet lubię;)
    Dobry pomysł z tą miętą, tylko w zamrażarce miejsca brak;)

    OdpowiedzUsuń
  19. piekne kwiaty,leniuchuj bo tez trzeba,hawciki tez lubie,ale ty tez piszesz ten czas uplywa i szybko leci,pozdrawiam serdecznie irena

    OdpowiedzUsuń
  20. MarAsiu, Ty to masz 'odrzut': ogród uprawiony, zwierzęta dopilnowane, dzieci nakarmione;), prace ręczne wykonane, przetwory zrobione, i na dodatek codzienne jesteś w robocie! No, no, no!
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  21. Twój ogród choć zarośnięty to jest bardzo urokliwy:) moja działka to dopiero gąszcz, też czasu brak na wszystko a nierzadko i sił, zielsko wygrywa ze maną, mam nadzieję że w ten weekend coś powyrywam i poprzycinam...

    A haftująca damulka jest prześliczna! chyba uśmiechnę się do Ciebie o wzór, bo od razu jak ją ujrzałam wpadł mi pomysł jak takie małe cudo wykorzystać:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Damulka piękna, taka tajemnicza:) niestety pogoda faktycznie nie sprzyjała pracom w ogrodzie, ale w taki upał kosić trawe to chyba tylko wieczorem:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde... słówko