Hej ... wszystkim tu zaglądającym...
u mnie czas szybciutko leci ... roboty od gwinta i ciut-ciut ... i żeby było śmieszniej jakoś wcale jej nie ubywa ... hm ... wiecie dlaczego ?
w tym roku jak co niektórzy zauważą ... wcześniej powysyłałam kartki z życzeniami a to dlatego, że naprawdę mam ich sporo do wysłania i boję się, że potem jeszcze wezmę i zapomnę ...
oprócz pracy zawodowej, której ostatnio też mi nie brakuje < dokumenty rozmnażają się czy jak ! > cały czas coś robię ...
między innymi powstała taka szkatułka ... dla bardzo tajemniczej, magicznej osóbki ... więc nie wchodziły w grę motywy typowo kwiatowe ...
A teraz trochę historii ...
w tym tygodniu dostałam od mamy ... coś po mojej babci ( wyszywała go będąc panienką ) - długi pas tkaniny po obu stronach wyszyty haftem płaskim i ... wyszyty z dwóch stron naraz czyli z prawej i z lewej + koronka ... ma to-to ponad 80 lat !!!
i wiecie co ... takiego płótna pod względem gatunkowym to i wcześniej nie widziałam...
tkanina ta służyła do ozdoby ikon w okresie świątecznym ...
patrząc od lewej - na tej focie widoczna jest prawa strona zewnętrzna i lewa strona wewnętrzna ...
mam nadzieję, że zrozumiałyście ... hihi
dorwałam też u mamci serwetuchnę z lat sześćdziesiątych ale ... nie jest robiona na szydełku , na drutach też nie tylko nitka przekładana ... jakimiś patykami ... a może chodzi tu o klocki ?
stan - idealny !!! jak dla mnie za mocno nakrochmalona ... ale z czasem to zmienię ...
a teraz następny przepisik dla leniwców - takich jak ja !!!!
Pierniki korzenne
- 1/2 kg mąki
- 2 łyżeczki imbiru w proszku
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 20 dkg cukru pudru
- 2 cukry waniliowe
- 2 opakowania przyprawy do piernika ewentualnie swoje zmemłane przyprawy korzenne
- około 1 i 1/2 kostki masła lub margaryny
- 2 jajka
Do przesianej mąki dodajemy wszystkie składniki ( jajka całe ) + schłodzoną margarynę lub masło;
wyrabiamy ciacho... jak już będzie gładziutkie wsadzamy do foliowej torebki i na parę godzin do lodówki ... najmniej na godzinę ...
po wyjęciu należy rozwałkować i wycinać foremkami motywy ...
piec w rozgrzanym piekarniku do 180 stopni około 10 - 15 minut
szybko się je robi - są smaczne a przede wszystkim kruche !
moje jeszcze leżą nieozdobione ...
....... do następnego razu ..........
Obserwatorzy
Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.
czwartek, 29 listopada 2012
piątek, 23 listopada 2012
Rustykalny wianek
Słuchajcie ... dzisiaj wybrałam się do miasta po małe co nieco ... dodatki, kadzidła , olejki zapachowe i inne pieprzotki ... w sumie nic konkretnego. Dawno nie łaziłam po sklepach ... o tak sobie bez większego celu. Ludzi tłum , wszyscy nerwowo biegają a przecież święta dopiero za miesiąc ... nic nie ' rozumieć ' ja z tego wszystkiego co się dzieje ...
jednak fakt faktem na działach zwłaszcza tych dekoracyjnych oczy grają od wszelakich ' dobroci ' ... po prostu wszystko czego dusza potrzebuje ....!
Jak wiecie lubię styl rustykalny wobec czego udziubałam sobie wianek w tym stylu ...
użyłam do tego celu : podkład florystyczny z kory, gałązki wierzby, żywą sosnę ( igły szybko nie zasychają ) , płótno, szyszki, kwiatki otrzymane swego czasu z candy od Turkisy , trochę sztucznego śniegu.
I chciałam nie chciałam zrobiłam na początek kilkanaście świątecznych karteczek ...
lubię skromności ... i takie właśnie wyszły ...
wszystkich nie pokażę z tej racji, że polecą też i do Was ... hihi
Dzisiaj piątek ... jutro wolne od pracy zawodowej wobec czego można dłużej siedzieć ....!!! i naginać przy robótkach ...
serdecznie witam nowe obserwatorki ...
pa
jednak fakt faktem na działach zwłaszcza tych dekoracyjnych oczy grają od wszelakich ' dobroci ' ... po prostu wszystko czego dusza potrzebuje ....!
Jak wiecie lubię styl rustykalny wobec czego udziubałam sobie wianek w tym stylu ...
użyłam do tego celu : podkład florystyczny z kory, gałązki wierzby, żywą sosnę ( igły szybko nie zasychają ) , płótno, szyszki, kwiatki otrzymane swego czasu z candy od Turkisy , trochę sztucznego śniegu.
I chciałam nie chciałam zrobiłam na początek kilkanaście świątecznych karteczek ...
lubię skromności ... i takie właśnie wyszły ...
wszystkich nie pokażę z tej racji, że polecą też i do Was ... hihi
Dzisiaj piątek ... jutro wolne od pracy zawodowej wobec czego można dłużej siedzieć ....!!! i naginać przy robótkach ...
serdecznie witam nowe obserwatorki ...
pa
środa, 21 listopada 2012
Pierwszy karczoch
Cudnie jest dzisiaj za oknem; słońce świeci , zero wiatru ... normalnie ciut nie wiosna.
Od dawna miałam ochotę zrobić coś z karczochowatych ... i w końcu nadeszła ta wiekopomna chwila ... hihi
poczyniłam bombkę karczoch ale nie ze wstążki a z ... koronki... dłubałam się przy niej chyba z godzinę i był taki moment, że miałam już walnąć w kąt... jednak ambicja zaważyła na tym, że to-to zostało ukończone ...
koronka gorzej się układa niż wstążka i ma... dziurki ... trzeba było wsadzać szpileczki z główkami... na szczęście znalazłam takowe ...
foty znowu wyszły nie takie jak trzeba i nie oddają prawdziwego koloru koronki... bowiem jest dwukolorowa : biała i ecrue
I na szybciora skleiłam gwiazdę z kartek ... będzie wisieć na choince ...
ot... coś nowego
Pozdrowionka wszystkim !
Od dawna miałam ochotę zrobić coś z karczochowatych ... i w końcu nadeszła ta wiekopomna chwila ... hihi
poczyniłam bombkę karczoch ale nie ze wstążki a z ... koronki... dłubałam się przy niej chyba z godzinę i był taki moment, że miałam już walnąć w kąt... jednak ambicja zaważyła na tym, że to-to zostało ukończone ...
koronka gorzej się układa niż wstążka i ma... dziurki ... trzeba było wsadzać szpileczki z główkami... na szczęście znalazłam takowe ...
foty znowu wyszły nie takie jak trzeba i nie oddają prawdziwego koloru koronki... bowiem jest dwukolorowa : biała i ecrue
I na szybciora skleiłam gwiazdę z kartek ... będzie wisieć na choince ...
ot... coś nowego
Pozdrowionka wszystkim !
sobota, 17 listopada 2012
Losowanie par wymiankowych
Listopad mamy w połówce a w sumie aura za oknem lekko jesienna ... pomijając oczywiście fakt, że drzewa są bez liści, zimno no ale nie mroźno i trawa nadal zielona ...
W tym tygodniu miałam zamiar cosik poszyć ale okazało się, że maszyna do szycia gdzieś się zablokowała i niestety zostało ręczne przetaczanie igły z nitką ...
mocno się jednak zaparłam i wymodziłam z resztek koronek i filcu serducha...
jakie są takie są ale ... SĄ !!!
A oto wyniki losowania par wymiankowych ...
1. reni - joasia
2. szczesliwy zakatek - Dorota
3. Bożenka - ANA
4. Wygnanko - kasiekw
5. MammaMai - tynka
6. Wiola - Diana
7. Ela 17 - pieknidelko
8. Brydzia - Janeczkowo
9. Bella - Lily-Całym sercem
10. Iwona - Wiola
11. Edina - darakw
12. Agnieszka L - Manufaktura broszki
13. mika78 - hsd czekam na Twój adres do jutra
14. bea - MarAsiowa Ostoja
Jak widzicie wyszło z nas aż... 14 par ...
tak jak pisałam wcześniej... wymianka ma pachnieć magią świąt !!!
paczuchy mają dotrzeć na właściwe miejsca do dnia 14 grudnia ( nie muszę chyba wspominać, żeby każdy z nas miał świstek nadania przesyłki , coby nie było, że zaginęła po drodze i nie można tego było sprawdzić ).
w Wasze pomysły ingerować nie będę aczkolwiek proszę o zdjęcia zrobionych przez Was prezentów do mnie emailem przed wysyłką swojej losowance ... !!!
postaram się w miarę obiektywnie ocenić je by nikt nie dostał za mało czy za dużo ...
Co do chwalenia się wymiankami na swoich blogach ... nie ma terminu czyli jak komu wygodniej !
Info do uczestniczki - hsd - czekam na maila od Ciebie z Twoim adresem ... jeżeli do jutra tego nie uczynisz ... ja będę robić wymiankę dla miki78 .
No < jak to mawiał Dyzma > .... chyba już wszystko wyjaśniłam... jakby co ... piszcie do mnie ze swoimi uwagami ...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie życząc miłej soboty .
W tym tygodniu miałam zamiar cosik poszyć ale okazało się, że maszyna do szycia gdzieś się zablokowała i niestety zostało ręczne przetaczanie igły z nitką ...
mocno się jednak zaparłam i wymodziłam z resztek koronek i filcu serducha...
jakie są takie są ale ... SĄ !!!
A oto wyniki losowania par wymiankowych ...
1. reni - joasia
2. szczesliwy zakatek - Dorota
3. Bożenka - ANA
4. Wygnanko - kasiekw
5. MammaMai - tynka
6. Wiola - Diana
7. Ela 17 - pieknidelko
8. Brydzia - Janeczkowo
9. Bella - Lily-Całym sercem
10. Iwona - Wiola
11. Edina - darakw
12. Agnieszka L - Manufaktura broszki
13. mika78 - hsd czekam na Twój adres do jutra
14. bea - MarAsiowa Ostoja
Jak widzicie wyszło z nas aż... 14 par ...
tak jak pisałam wcześniej... wymianka ma pachnieć magią świąt !!!
paczuchy mają dotrzeć na właściwe miejsca do dnia 14 grudnia ( nie muszę chyba wspominać, żeby każdy z nas miał świstek nadania przesyłki , coby nie było, że zaginęła po drodze i nie można tego było sprawdzić ).
w Wasze pomysły ingerować nie będę aczkolwiek proszę o zdjęcia zrobionych przez Was prezentów do mnie emailem przed wysyłką swojej losowance ... !!!
postaram się w miarę obiektywnie ocenić je by nikt nie dostał za mało czy za dużo ...
Co do chwalenia się wymiankami na swoich blogach ... nie ma terminu czyli jak komu wygodniej !
Info do uczestniczki - hsd - czekam na maila od Ciebie z Twoim adresem ... jeżeli do jutra tego nie uczynisz ... ja będę robić wymiankę dla miki78 .
No < jak to mawiał Dyzma > .... chyba już wszystko wyjaśniłam... jakby co ... piszcie do mnie ze swoimi uwagami ...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie życząc miłej soboty .
niedziela, 11 listopada 2012
Wcale mi się nie nudzi ...
Czas szybciutko leci ... zanim się człowiek nie obejrzy a gorący sezon przedświąteczny zastanie.
W ubiegłym roku przez szafki kuchenne ( zamówione ) miałam wszystko do tyłu ; w tym postanowiłam mieć wszystko do przodu.
Robię wszystko to co wpadnie w ręce i w oczy ... czy zdążę tego nie wiem ale warto spróbować.
Dłubię zawieszki decu ...
Moja produkcja bombek w tym roku nie ruszy ... nie wiem czemu ale straciłam zapał do ich robienia. Tłukłam je 2 lata pod rząd to chyba i zbrzydło ... a jak zrobię to raczej tylko parę sztuk.
Dzisiaj zrobiłam próbne, świąteczne ciasteczka ; M niestety nie ' trawi ' cynamonu musiałam więc znaleźć zastępczy przepisik i ... mam go ...
Śnieżynki z kruchego ciasta
- 40 dkg mąki
- 3 cukry waniliowe
- 10 dkg cukru zwykłego
- 2 czubate łyżki gęstej śmietany
- kostka masła lub margaryny zimnej ale nie zamrożonej
Z wymienionych składników ugniatamy kruche ciasto. Wkładamy je do worka i na 30 minut do lodówki ( na schłodzenie ).
Po wyjęciu rozwałkowujemy i wycinamy foremką ulubiony wzorek. Pieczemy 10 minut w nagrzanym do 200 piekarniku...
ot i cała filozofia
- ja swoje posypałam cukrem pudrem w dwóch kolorach jednak najbardziej smaczne są polane czekoladą.
I na zakończenie fota Bruna ... siedzi tak całymi dniami i wypatruje Kidy ... no mogłaby już wrócić !!!
W ubiegłym roku przez szafki kuchenne ( zamówione ) miałam wszystko do tyłu ; w tym postanowiłam mieć wszystko do przodu.
Robię wszystko to co wpadnie w ręce i w oczy ... czy zdążę tego nie wiem ale warto spróbować.
Dłubię zawieszki decu ...
Moja produkcja bombek w tym roku nie ruszy ... nie wiem czemu ale straciłam zapał do ich robienia. Tłukłam je 2 lata pod rząd to chyba i zbrzydło ... a jak zrobię to raczej tylko parę sztuk.
Dzisiaj zrobiłam próbne, świąteczne ciasteczka ; M niestety nie ' trawi ' cynamonu musiałam więc znaleźć zastępczy przepisik i ... mam go ...
Śnieżynki z kruchego ciasta
- 40 dkg mąki
- 3 cukry waniliowe
- 10 dkg cukru zwykłego
- 2 czubate łyżki gęstej śmietany
- kostka masła lub margaryny zimnej ale nie zamrożonej
Z wymienionych składników ugniatamy kruche ciasto. Wkładamy je do worka i na 30 minut do lodówki ( na schłodzenie ).
Po wyjęciu rozwałkowujemy i wycinamy foremką ulubiony wzorek. Pieczemy 10 minut w nagrzanym do 200 piekarniku...
ot i cała filozofia
- ja swoje posypałam cukrem pudrem w dwóch kolorach jednak najbardziej smaczne są polane czekoladą.
I na zakończenie fota Bruna ... siedzi tak całymi dniami i wypatruje Kidy ... no mogłaby już wrócić !!!
niedziela, 4 listopada 2012
Pech ?
Witajcie ...
mimo szczerych chęci nie mam natchnienia do pisania postów...
u mnie po ' staremu ' czyli cały czas pod górkę ale może do świąt wczarapię się na nią w końcu. Oby ...
Złośliwość rzeczy martwych jak i pech albo nieuwaga z mojej strony powoduje, że każdego dnia wydarza się tzw. ' coś ' !
np. dzisiaj zjechałam ze schodów ( stromych ) nie tylko na tyłku ale i też na plecach ... - ha... zachciało mi się porządków ... poobijana ale żyję ! hihi
i tak każdego dnia ... coś ...
Rękodzielniczo robię dalej szkatuły, różnego rodzaju pudełeczka i świąteczne ozdoby.
Chwalę się !!! - śliczna serwetka od Kasi . Dostałam ją chyba ze 3 tygodnie temu jak nie lepiej; ładne , bardzo staranne wykonanie ... bardzo Ci Kasiu dziękuję ...
A takie zimowe widoczki miałam przez pewien czas ...
śniegu napadało ponad 30 cm ... w niektórych miejscach po kolana ...dopiero w piątek się roztopił ... i dobrze ... bo już się bałam, że zostanie tak do grudnia;
No... sprawozdanko zdane ...
Co do wymianki świątecznej ...troszkę nas już jest ale gdyby ktoś jeszcze był chętny ... zapraszam !
Na zakończenie dziękuję wszystkim zaglądającym do mnie jak i nowe obserwatorki ...
aha ... może mi nie uwierzycie ale... nadal szukam Kidy ... tak... trzymajcie kciuki za moje poszukiwania ... ponoć kto szuka ten znajdzie ... mam nadzieję, że i mi się uda wyjaśnić tę zagadkę ...
pa... a teraz Asiencja zerknie na Wasze blogi... co też ciekawego robicie ...
mimo szczerych chęci nie mam natchnienia do pisania postów...
u mnie po ' staremu ' czyli cały czas pod górkę ale może do świąt wczarapię się na nią w końcu. Oby ...
Złośliwość rzeczy martwych jak i pech albo nieuwaga z mojej strony powoduje, że każdego dnia wydarza się tzw. ' coś ' !
np. dzisiaj zjechałam ze schodów ( stromych ) nie tylko na tyłku ale i też na plecach ... - ha... zachciało mi się porządków ... poobijana ale żyję ! hihi
i tak każdego dnia ... coś ...
Rękodzielniczo robię dalej szkatuły, różnego rodzaju pudełeczka i świąteczne ozdoby.
Chwalę się !!! - śliczna serwetka od Kasi . Dostałam ją chyba ze 3 tygodnie temu jak nie lepiej; ładne , bardzo staranne wykonanie ... bardzo Ci Kasiu dziękuję ...
A takie zimowe widoczki miałam przez pewien czas ...
śniegu napadało ponad 30 cm ... w niektórych miejscach po kolana ...dopiero w piątek się roztopił ... i dobrze ... bo już się bałam, że zostanie tak do grudnia;
No... sprawozdanko zdane ...
Co do wymianki świątecznej ...troszkę nas już jest ale gdyby ktoś jeszcze był chętny ... zapraszam !
Na zakończenie dziękuję wszystkim zaglądającym do mnie jak i nowe obserwatorki ...
aha ... może mi nie uwierzycie ale... nadal szukam Kidy ... tak... trzymajcie kciuki za moje poszukiwania ... ponoć kto szuka ten znajdzie ... mam nadzieję, że i mi się uda wyjaśnić tę zagadkę ...
pa... a teraz Asiencja zerknie na Wasze blogi... co też ciekawego robicie ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)