Obserwatorzy

Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.

piątek, 29 marca 2013

Prawie ... świątecznie

... w końcu znalazłam chwilkę by napisać parę słów ...
jak dzisiaj wyglądam - nie napiszę ... powiem tylko, że najbardziej pasowałaby mi ... miotła ... pod 4 litery oczywiście ... hihi
walczę w kuchni ... i tak zostanie do jutra ... na chwilę obecną upichciłam ( z ciast ) a'la mazurek i ciasteczka ... ale do północy jest jeszcze dużo czasu więc ... wyrobię się !!!!




Serdecznie dziękuję za wszystkie dowody sympatii skierowane w moją stronę ...
dziewczynki ... jesteście niesamowite ... od poniedziałku listonosz puka do mnie codziennie ...
oto co otrzymałam ...
od Brydzi 


od Ani i jej córci Andżeli




od Joasi 



od Dominiki


od Aneczki



od Beatki 


od Janeczki, Danusi, Małgoni, Eli , Krysi i Elżbiety






Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam ... jesteście kochane !!!

Dziękuję serdecznie za wszystkie życzonka świąteczne napisane na moim blogu ...

dla Was również spokojnego, zdrowego Dnia Zmartwychwstania Pana - niech obdarzy Was On pokojem serca i radością na każdy dzień !!!

buziaczki !!!

sobota, 23 marca 2013

Relaksik

Postanowiłam zrobić sobie chwilkę odpoczynku < przy małej, czarnej z cykorią > i napisać parę słówek.

Do południa obijałam się przy TV - jestem fanką sportów wszelakich zwłaszcza zimowych... a jak wiadomo kończy się Puchar Świata więc musiałam < przy szydełku oczywiście coby było przyjemne z pożytecznym > obejrzeć skoki i narciarstwo klasyczne. Potem stwierdziłam , iż czas nadszedł na mycie okien... oczywiście od środka - u nas dzisiaj do 10 rano na minusie było minus 15 więc żadnych szans na mycie od zewnątrz ... tak też i uczyniłam ... hm... tyle, że zapach czystości został bo co tu dużo mówić ... najbrudniejsze szyby są z zewnątrz ...

Przy okazji przypomniałam sobie, że w ubiegłym roku otrzymałam od mojej koleżanki z Elbląga dwa szydełkowe króliczki ... powiesiłam je na firankę ...
a oto efekt ... zajączki a za oknem ... kupa śniegu i mróz siarczysty ... hehe
mimo naprawdę mocnego słońca, które grzało prosto w termometr ... nadal było na dużym minusie ... a może lepiej jajka, zające na choince powiesić  ?



a zasłonkę upięłam ... filcowym kwiatkiem otrzymanym ... ho-ho ... chyba ze 3 lata temu od Ani ;
oczywiście ma inne zastosowanie ale te też mu pasuje ...


a potem wzięłam się za ... czyszczenie srebrnych i posrebrzanych rzeczy ... tego też nie lubię  robić !  ale cóż ... siła wyższa ...

.......................................................................................................................

W czwartek otrzymałam paczusię - wygrane Candy u Ewy z Przytulnego Domu ...
po dość skomplikowanym ( nie będę wnikać w szczegóły - hihi ) otworzeniu pudełeczka wyjęłam takie oto skarby



To śliczne, błyszczące jajuszko jest gęsine ... o dziwo doszło całe !!!!!!!!!!!
Ewo ... dziękuję za podarunek ... Twoje decu jest nietuzinkowe !
informuję też , że kawa z kubeczka od Ciebie bardzo mi smakuje, serducho wisi tam gdzie trzeba a pojemniczek poleciał na kuchenną półkę ...

Dziękuję też Iwonce za kolorową iście świąteczną karteczkę ...
pochwalę się, że owa dobra duszyczka jest moją sąsiadką niemalże zza miedzy i mam nadzieję, że na pewno ' stykniemy się ' w realu u mnie na tarasie ...



I na tym kończę bo bloger mi fiksuje... jeszcze weźmie i mi  wywali to co namazałam ...

Miłej palmowej niedzieli ... ha... może na sankach ?

czwartek, 21 marca 2013

święta ... ale jakie ?

U mnie nadal zima w pełni... zrobię jaja i ... wielkanocny koszyczek do święcenia pojedzie  .... sankami ... hihi
wczoraj rano w  TVN 24 w rozmowach o pogodzie ... redaktor z TVN 24  rzuca taki tekst < do redaktora stojącego z mikrofonem w białostockim parku >...

- widzę, że w Białymstoku mimo dużego śniegu jest raczej ciepło bo stoisz bez czapki ... na to pada odpowiedź ... no wiesz ... jest teraz na minusie 4 stopnie ... białostocczanie czapkę nakładają jak jest minus 14  ...
hihi ... i wiecie co - to jest prawda ... myślę, że połowa społeczeństwa tego regionu czapkę nakłada przy naprawdę siarczystych mrozach ... ja zresztą też !

....................................................................................................................

Nadeszła w końcu odpowiednia chwila i ... wyciągnęłam z lamusa wielkanocne ozdoby ...
oczywiście te darowane bo ...  sama jestem na etapie uczenia ich robienia ... < o ! nawet rymuję >
te cudeńka otrzymałam w ubiegłym roku od Janeczki , mniejsza kwoczka od Ani/nawanny ...


wczoraj też zapukał listonosz i przyniósł mi paczusię od Irenki ... a w niej takie dobra ...



wszystko zostało rozparcelowane ... 
serwetka powędruje na koszyczek wielkanocny, koszulki zostały wypełnione jajkami ...ptaszyna dołączyła do ptaszyny od nawanny/Ani ... 
jednym słowem ... świątecznie w domciu się zrobiło ... Irenko... dziękuję za prezencio !!!



Miłego dzionka !!! - a ja ... zmykam do pracy ...

piątek, 15 marca 2013

Zimno wszędzie ...

Zimno wszędzie, drogo wszędzie ... co to będzie ???

jak widzicie humor mam wisielczy a to za sprawą okrutnie wiejącego dzisiaj wiatru ... głowę może urwać ... mam jednak nadzieję, że nikt się nie powiesił ...
jak wcześniej już pisałam ... jako podlasianka jestem przyzwyczajona do mroźnych i długich zim ale ... no właśnie to małe ' ale ' chyba mam dosyć zimniska ... śnieg śniegiem - normalka - napadało znowu na 40 cm jak nie więcej ... ale ten przeraźliwy chłód mnie dobija ... ostatnio miałam na termometrze znowu minus 17 a  np. teraz na minusie 8 ...
oznak wiosny nie widziałam żadnych !!!
niedługo będzie jak w tym rosyjskim kawale ... u nas zima tylko 9 miesięcy a potem to już tylko lato i lato ... hihi

dobra ... ostatnio z lekka zaczęłam porządkować swoje niteczki i ... znalazłam dwa kolorki ...
na pledzik było za mało więc udziergałam sobie taką małą narzutkę - a'la chustę ...
myślę , że na wiosenne, dosyć chłodne poranki  się przyda ...
obowiązkowo muszę jeszcze dorobić dwa jakieś szałowe kwiatuchy ...



a poza tym totalny marazm ... dobrze, że jutro sobota ... dzień bez pospiechu ...

coby cieplej się nam wszystkim zrobiło na duchu ... przesyłam te oto letnie kwiatuszki ...
oczywiście z mojego ogrodu

pozdrawiam wszystkich cieplutko !!!


poniedziałek, 11 marca 2013

Ech ...

Do świąt wielkanocnych zostało raptem 3 tygodnie a ja ... w lesie ... ze wszystkim ... ze sprzątaniem, zakupami i ... nie mam ochoty na nic ...
dlaczego ... ?

1. sprawy zawodowe - roboty do cholery i ... trochę !
2. życie małżeńskie - tragikomedia !
3. życie towarzyskie - brak !
4. zdrowie - dalej pociągająca - zatoki padły + psychika szwankuje !

ale ... zaparłam się i zobaczcie co wydziubałam ... na złość sobie i całemu światu ...
tadam !!! oto kurak ... robiłam go parę godzin ... tak ... za ten czas powstałaby super wielkości serwetka; jednak ze względu, że nie umiem robić żadnych zabaweczek tudzież koszyczków ... zaparłam się właśnie na niego ... i jest ... w całej swej rozciągłości 10 cm a może i mniej ...


Dzisiaj zastukał do mnie listonosz ... mimo, że często się widzimy to i tak jak niczego się nie spodziewam zawsze patrzę na niego z wielkim zdziwieniem, jakbym ducha widziała ...
otrzymałam kopertę znacznych rozmiarów a w niej ...

hm ... niespodziewajka od ... MAŁGORZATY
nie wiem skąd wiedziała co lubię bo chyba głośno tego nie pisałam ale ... strzał był w 10 !!!!
... urocze krzyżyki i ... sutaszki, które uwielbiam ...
zwłaszcza, że otrzymałam broszkę ... !!! a tych - i tu Was zaskoczę - nie miałam wcale a bardzo chciałam ...
jedne się połamały inne zginęły ... dlatego też prezenciorek jak najbardziej trafiony;
do tego cudna zakładka do książki ...bardzo pomysłowa i precyzyjnie wykonana ...
Małgorzato - Gosiu - Agri  .............. dziękuję !!!!!!!!!!!!!!!



.........................................................................................................................

no to może jeszcze parę fot moich futrzaków ... co to chowają się gdzie najcieplej ...

Nero zawsze najbliżej mnie ...


nieco dalej za nim Florka ...


Bruno nadal pilnuje swego legowiska ...!


taaak ... i tym miłym akcentem zakończę dzisiejsze swe mazanie ...
idę pokukać co u Was słychać nowego ...
pa


wtorek, 5 marca 2013

Skromniutko ...

Z całą stanowczością stwierdzam ...  im człowiek starszy tym bardziej czepiają się jego wirusy.
Dwa dni raptem pobiegałam po mieście by sprawy pozałatwiać i już mnie bierze ... wirus oczywiście ...
jednak dzielnie walczę ... łykam co się da i ... organizm znajduje się w stanie zawieszenia czyli ... ani zdrowy ani chory ! zobaczymy w jakim kierunku pójdzie ... mam nadzieję, że raczej ku zdrowotności ...

Pracy zawodowej nie ubyło jednak ... w końcu dotarłam dzisiaj na pocztę i ... wysłałam Candy + niespodzianki ... poszło priorytetem więc ... jutro losowanki powinny je dostać ...

Postępy w wytworkach robótkowych też skromne ...
powstała kolejna szkatułka ... sielska zresztą ...


...  herbaciarki  ...



i pudełeczko na kamienie szlachetne ...


W ubiegłym tygodniu ( w piątek ) otrzymałam przesyłeczkę od ... TYNKI
zobaczcie ile zrobiła mi biżutków ...
Justyś ... do Ciebie też już poleciała paczusia ... mam nadzieję, że dojdzie zanim się ... rozsypiesz ...
ślicznie dziękuję za wszystko ...!



Większość cieszy się wiosennymi widokami - ja NIE ! 
na Podlasiu wiosna zaczyna się o wiele później ...

od wczoraj świeci słońce < co cieszy > ale nadal każdej nocy mrozi do minus 5 ...
szukałam wiosny, szukałam i ... tylko bazie na Iwie zobaczyłam ...


o ... biel... wszędzie u siebie widzę ...


Pozdrawiam wszystkich cieplutko !!!