Obserwatorzy

Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.

niedziela, 4 listopada 2012

Pech ?

Witajcie ...
mimo szczerych chęci nie mam natchnienia do pisania postów...
u mnie po ' staremu ' czyli cały czas pod górkę ale może do świąt wczarapię się na nią w końcu. Oby ...
Złośliwość rzeczy martwych jak i pech albo nieuwaga z mojej strony powoduje, że każdego dnia wydarza się tzw. ' coś '  !
np. dzisiaj zjechałam ze schodów ( stromych ) nie tylko na tyłku ale i też na plecach ... - ha... zachciało mi się porządków ... poobijana ale żyję ! hihi
i tak każdego dnia ... coś ...

Rękodzielniczo robię dalej szkatuły, różnego rodzaju pudełeczka i świąteczne ozdoby.





Chwalę się !!!  - śliczna serwetka od Kasi . Dostałam ją chyba ze 3 tygodnie temu jak nie lepiej; ładne , bardzo staranne wykonanie ... bardzo Ci Kasiu dziękuję ...


A takie  zimowe widoczki miałam przez pewien czas ...
śniegu napadało ponad 30 cm ... w niektórych miejscach po kolana ...dopiero w piątek się roztopił ... i dobrze ... bo już się bałam, że zostanie tak do grudnia;


No... sprawozdanko zdane ...

Co do wymianki świątecznej ...troszkę nas już jest ale gdyby ktoś jeszcze był chętny ... zapraszam !

Na zakończenie dziękuję wszystkim zaglądającym do mnie jak i nowe obserwatorki ...

aha ... może mi nie uwierzycie ale... nadal szukam Kidy ... tak... trzymajcie kciuki za moje poszukiwania ... ponoć kto szuka ten znajdzie ... mam nadzieję, że i mi się uda wyjaśnić tę zagadkę ...

pa... a teraz Asiencja zerknie na Wasze blogi... co też ciekawego robicie ...


33 komentarze:

  1. Chyba przyjadę do Ciebie jakieś egzorcyzmy odprawimy! Bo to za długo trwa...
    Śliczne pudełeczka, ozdoby! A serwetka od Kasi zachwycająca! Chciałabym tak dziergać...
    Szukajcie aż znajdziecie więc szukaj Joasiu, szukaj...Trzymam kciuki!
    Abra, kadabra niech pech opuści Ciebie jak najszybciej!;)Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Asiu ! No to nie ciekawie ale ja też ostatnio mam takie sytuacje dziwne .Mam też dołki i górki mam nadzieję że to minie .Szkatułki cudne jak zwykle . Szkoda że Kidusia się nie odnalazła ale trzymam kciuki ...szukaj dalej i rozwiąż tą zagadkę.... Tereni się udało .Pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Może tak bez tego pecha ??
    Zabić się chcesz ?
    Trzymam kciuki , co by Cię ten pech odstąpił...

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiu, kochanie rób lepiej pudełeczka, szkatuły, ozdoby i nie wywołuj wilka z lasu...skoro nad Tobą zawisło jakieś fatum.
    Musimy się zebrać i uchwalić jakieś szamańskie modły, abyś w końcu wróciła do braci blogerskie.
    Bardzo tęskno za Tobą. Za długie są przerwy.
    Serce się kraje, gdy pomyślę, że biedna Kidusia się gdzieś błąka. Tyle już złego przeszło to kociątko...
    Ja wierzę, że w końcu się odnajdzie.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Sprzedaj komuś tego PECHA. Zapakuj go w taki papierek, że się nikt nie oprze i... niech się ktoś inny posiłuje. Jak na Ciebie jedną już naprawdę wystarczy niespodzianek z piekła rodem. A projekty świąteczne masz bajeczne. =)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej Asiu :)
    przede wszystkim nie daj się temu "cosiowi" tylko trzeba uszka do góry podnosić i będzie lepiej, zobaczysz :) u mnie też śnieżek był przez parę ładnych dni, szczęśliwie już zniknął a ja z tej radości wybyłam dziś z całą kompanią znajomych do lasu na grzybki hihi.. :) oprócz grzybów przyniosłam i katar :D
    szkatułki robisz cudne! jak patrze na Twoje prace to powoli zaczyna do mnie docierać, że za niedługo chyba te święta będą :D ale na razie o tym nie myślę, bo po drodze mam wiele-świątecznych-urodzinowo-imieninowych okazji :)
    pozdrawiam i mam nadzieję, że gdzieś uda Ci się wpasować tą serweteczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkatuły są piękne !!!!!!!!!!!! serwetka też. I ja się cieszę że śnieg się stopił. Jeszcze za wcześnie na zimę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Asiencjo! Dobrze, że tylko potłuczeniem się skończyło...Dbaj o siebie (wiem, łatwo powiedzieć:).
    A swoją drogą, cichaczem piękne dzieła tworzysz!
    Trzymam kciuki za Ciebie i wyganiam paskudne przygody! Buźka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. a tam od razu pech ;)
    peszek ;) najwyżej...
    ale już czas go posłac dalej ;)
    świąteczne szkatułki, pudełeczka i ozdoby śliczne! i inspirujące
    serweta od Kasi piękna!!
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj kochana trzymaj się i nie daj się nikomu i niczemu.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja już myślałam,że ten pech sobie gdzieś poszedł.Weź w jakiś sposób podeślij go sąsiadowi no i przede wszystkim UWAŻAJ NA SIEBIE KOBIETO bo jeszcze sobie krzywdę zrobisz.Cudne te Twoje tworki,a te płaskie bombki bardzo mi się podobają.Trzymam kciuki za Kidusię mam nadzieję,że wróci.

    OdpowiedzUsuń
  12. a miałam włąsnie pytac o Kidunie.....piękna ta niższa szkatuła z różą:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Asiulko kochana Ty dzisiaj za sprzątanie się wzięłaś? To nie ma lepszego zajęcia na niedzielny poranek? No proszę Cię wolny dzień trzeba pocelebrowac z filiżanką herbatki, no sprzątnie może byc, ale w jakiejś wersji light :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. co za pech:( też myślę, ze już wyczerpałaś limit , mam nadzieję, że w końcu los się odwróci! Kidunia się znajdzie!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Rose ma rację trzeba uroki odprawic i przegonic to fatum, bo jakoś tak dziwnie, gdy tak mało Cię tu jest. To, że ja jestem i znikam to norma, no ale Ty Kochana to tak byc nie może, musi byc jakaś stała w równaniu :-)
    Trzymam kciuki za Kidusie i ściskam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana uważaj na siebie:)Peszka poślij w nieznane:)A Twoje szkatułeczki są prześliczne:)Przecudne:)O tak jak śnieżek spadł zrobiło się cudnie:)Trzymam kciuki:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam nadzieje że nie bolą Cię plecy za bardzo po tym upadku, no i pupa... A szkatułki i pudełeczka prześliczne :)) Masz talent :)) Trzymam kciuki za Kidę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. piękne prace :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. A teraz wyobraź sobie Bogusia Lindę, który mówi: "Co Ty wiesz o pechu?" i idzie reklamować geriavit... Uszy do góry i obrabiaj kolejne szkatuły, bo zacnie Ci to wychodzi;)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. No no, pech pechem, ale praca Ci idzie w zadziwiającym tempie! Śliczności stworzyłaś!
    Buziaczki Asiu... i pamiętaj - po schodach się schodzi, nie zjeżdża:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Czasami coś wpada do domu wiem coś na ten temat.Trzeba być dobrej myśli.Piękne szkatułki.Może koteczka się jeszcze znajdzie trzeba być dobrej myśli pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. no to uwarzaj i zadnych kaprysiow nie rob,bo ja tez spadlam ze schodow i to dlugo czujesz,ale mysl pozytywnie bo inaczej zostaniesz w tej negatywnej spirali,piekne te szkatulki,ale wam sniegu nabilo,pozdrawiam irena

    OdpowiedzUsuń
  23. Pech ma to do siebie że jak przychodzi to i odchodzi w nieoczekiwanym momencie, oby przyszedł jak najszybciej i pech Cię opóścił.
    Pozwolisz że zagoszczę u Ciebie na dłużej i będę podziwiać Twoje prace.
    Szkatuły zachwycające!!!
    Widzę że do czego się zabierasz to osiągasz super efekt.
    Pozdrawiam gorąco z leśnego zakątka:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Czasem jest źle ale po to by za chwilę mogło być lepiej a Twoje ozdoby są przepiękne i lecę się zapisać na świąteczną wymiankę

    OdpowiedzUsuń
  25. No,no kobieto szalejesz i po schodach (dobrze żeś cała)i robótkowo.

    OdpowiedzUsuń
  26. Współczuję! O schodach co nieco wiem :) Też kiedyś śpieszyłam, tylko że nie zjechałam wtedy, a zleciałam z siódmego stopnia na drugi. Mało że na pewnym miejscu trzymał się z pół roku siniak na całą... półkule, tak powiedzmy, to jeszcze dwa stłuczone dyski między kręgami. Tak że ostrożniej z tymi schodami, nie możemy pozwolić sobie na leżakowanie.
    I życzę powodzenia z kotką :(

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj dziewczyno uważaj na siebie i pogon tego pecha na cztery wiatry!Cuda porobiłas a te zawieszki przepiękne,szkoda,że ja nie mam takiego zapału i talentu jak Ty.No i właśnie to jest dar od Boga taki talent a Ty mówisz o pechu.Jesteś Szczęściarą !Pamietaj o tym zawsze i wszędzie!Kidusi na pewno jest dobrze gdziekolwiek jest.Trzymaj się cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  28. Twoje rękodzieło zachwyca nieustannie. Piękne te szkatułki. Ja tez dołączam się do zdjęcia z Ciebie czarów pecha i trzymam kciuki by już było tylko z górki. Całuję mocno.

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne prace, a pecha pogoń czym prędzej najlepiej miotłą a kysz... pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  30. Zapraszam po wyróżnienie na mojego bloga :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczne są te wszystkie wytwory rąk Twoich. Moje gratulacje :)))
    I może bardziej na siebie uważaj. Podobno jak my nie zadbamy o siebie, to nikt za nas tego nie zrobi :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. bardzo mi sie spodobało okrągle świteczne pudełko.

    OdpowiedzUsuń
  33. śliczne pudełka tylko kici mi żal... trzymam kciuki! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde... słówko