Przez wiele lat marzyło mi się zrobienie piernikowej chaty...i na tym się kończyło....
w tym tygodniu... zaparłam się i... ulepiłam...
jest wiele do poprawy ale... najważniejsze, że już wiem na czym to polega...
nie napiszę jak wyglądałam ... hihi
domek wyszedł za duży... w pewnym momencie... złożył mi się... jednak... jakoś udało mi się go uratować...
zostało go jeszcze ładnie udekorować np. gałązkami ze świerku... jednak... najważniejsze, że jest !
Ho-Ho-Ho...
Mikołaj zaczyna krążyć....
oto co otrzymałam w ostatnim czasie...
od Danusi ... jak dla mnie... mistrzyni haftu matematycznego
od Sabinki
i... od mojej siostruni ( stryjecznej )... mieszkającej w Tomaszowie Mazowieckim...
Dziewczynki...bardzo dziękuję za niespodziankę !!!
...................................................................................
Wracając raniutko ( po nocy ) z pracy... często widzę sarenki... piękny widok...
ostatnio był moment, że stały ode mnie parę metrów... wyjęłam ostrożnie aparat... aż tu nagle auto przejechało i... niestety... uchwyciłam tylko dwie... uciekające...
i na koniec parę ... ośnieżonych fotek
udanej... kolejnej adwentowej niedzieli życzę...
a ja... no cóż... znowu mam dyżur w pracy
pa
Śliczny domek z piernika , kilka lat temu też zrobiłam , był też płotek - ale szybko mi zjedli sztachetki :)))
OdpowiedzUsuńu Ciebie widać że zima u nas roślinność puszcza pąki, na płocie kwitnie różowa pnąca róża ...pozdrawiam
Konsekwntna jesteś :-)))
OdpowiedzUsuńJa bym nie dała rady chyba coś takiego ulepić.
Pięknie wyszło :-)
Ciekawy blog. Chatka piernikowa bajkowo-czarodziejska ;) tylko patrzeć jak wyściubi z niej nochal Baba Jaga ;)
OdpowiedzUsuńmój piernikowy domek nadal pozostaje w marzeniach:))ale nie można mieś wszystkiego:))))
OdpowiedzUsuńŚliczny piernikowy domek i prezenty cudne. Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę.
OdpowiedzUsuńOch Asiu, u Ciebie prawdziwa zima. Ślicznie!
OdpowiedzUsuńPrześliczny domek piernikowy. Podziwiam Cię za cierpliwość.
Domyślam się jak bardzo Cieszą Cię te wspaniałe prezenty.
Pozdrawiam serdecznie:)
Domek - rewelacja ! Będzie piękną i smaczną ozdobą. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńa ja myślałam, że to piernikowy domek, do jedzenia :(((
OdpowiedzUsuńa zimy to ja jeszcze nie widziałam, sarenki owszem:)))
Ale smakowity domek, aż chce się go schrupać.
OdpowiedzUsuńU nas zimy nie widać, wczoraj i dzisiaj świeciło słoneczko.
Asia, a ten aniołek to z procentami ...
Buziaczki
Chatka po prostu bajkowa!!! Jeszcze tylko jasia i Małgosi brakuje, no i czarownicy rzecz jasna hehe.
OdpowiedzUsuńPrezenciory świetne!
Buziaczki Asiu:)
Ależ piękna ta chatka Baby Jagi.!I fotki,lubię oszronione drzewa i krzaki,są takie nierealne,baśniowe,ale zimy nie cierpię.U mnie ,w Suwałkach też był śnieg przez kilka dni,teraz wiosennie.Pozdrawiam !
UsuńAleż piękna ta chatka- jak Baby Jagi :)
OdpowiedzUsuńpozdrówki
Ależ nie umiem takich cudów robić. Szkoda, bo czasem mam ochotę na coś piernikowego a te sklepowe to tylko zgagę powodują. Musze się przyjrzeć zaprzeć i zrobić. :))
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne i te sarenki i zima u Ciebie u nas plucha i pada i ciepło jesiennie nie zimowo. Serdeczności Joasiu.
Joaśka super chatka, tylko baba jagi brak, czy się mylę ?pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękna chatka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudna chatka z piernika , jak z bajki. Wspaniałe upominki i prezenty. Pozdrawiam przedświątecznie.
OdpowiedzUsuńOj Twoja chatka jest cudowna, no i drzwi i choinki przed domem:) tak masz rację juz Mikołaj moża przychodzić z prezentami:)
OdpowiedzUsuńŚwietna chatka! Ostatnio jak robiłam pierniki to bardzo mnie kusiło, żeby wypiec elementy chatki... ale sobie odpuściłam. No ale może jeszcze mi się odwidzi i zrobię w tym roku :) masa z tym roboty...
OdpowiedzUsuńCudna chatka :) gratuluję pięknych prezentów! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUn abrazo enorme desde Tenerife
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój domek!! :) Cudowny! :) Zainspirowałaś mnie do zrobienia czegoś podobnego :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńJejku, jakie piernikowe cudo zrobiłaś :) Jesteś niesamowita !!! Zawsze podziwiałam takie domki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Joasiu, sliczny domek zrobiłaś - wygląda przepięknie i bajkowo - uściski i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNo to się postarałaś,domek bajkowy:)))
OdpowiedzUsuńPrezenciki piękne dostałaś,oj widzę że Mikołaj przebił się przez śniegi i zasypał cudeńkami.
Wiesz Asiu kiedyś też widziałam niedaleko mojego domu sarenki,ale zdjęcia nie wyszły,cóż widać tak miało być:)))
Buziole:D
Domek cudowny!!! Ja za rok moze sie zmotywuje by taki zrobic:)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Ci bardzo takich swojskich widokow za oknem auta... tutaj w uk sam beton:(
MarAsiu, nawet więcej bym powiedziała: OHO HO!
OdpowiedzUsuńSpotkajmy się przy stole, Podzielmy się sercami, Z tymi, którzy są teraz I co byli z nami. Bo Bóg rozdaje miłość, Wszystkim, bez wyjątku, Zesłaną na ziemię w małym Dzieciątku.
OdpowiedzUsuńSpokojnych świat życzy Dorota
Piękna jest radość w święta, ciepłe są myśli o bliskich. Niech pokój, miłość i szczęście dotyczy dzisiaj, Was wszystkich. Radosnych Świąt z marzeniami i pięknego Nowego Roku 2015 życzy Wanda
OdpowiedzUsuńJoasiu czy Ty kiedyś odpoczywasz?
OdpowiedzUsuńDobrych spokojnych świąt w rodzinnej atmosferze ciepłych myśli dobrego nastroju i smacznego jedzenia. :)
Wspaniałych Świąt oraz samych pomyślności w nadchodzącym Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńAsiu :) dla Ciebie i Twoich Bliskich zdrowych i radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńHo, ho, ho .... jaki piękny domek Ci wyszedł:)
OdpowiedzUsuńJoasiu, radosnego świętowania w zdrowiu i spokoju:)
Ślę serdeczności.
Wesołych świąt...
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania i wszystkiego dobrego w pokryty białym puchem drugi dzień Bożego Narodzenia! :-)
OdpowiedzUsuńdomek podziwiam i wierzę, że wejdzie w skład świątecznych tradycji Twojego domu?
Joasiu, dużo odpoczynku w rodzinnym gronie i spełnienia marzeń w Nowym Roku! Serdeczności przesyłam
OdpowiedzUsuń