Obserwatorzy

Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.

piątek, 10 lipca 2015

Kocie życie, podłe życie

Nowa zawieszka/breloczek



Od miesiąca mam problem z zębem...
żeby się nad nim nie rozwodzić to napiszę w skrócie, że summa summarum w tę środę go usunęłam...to była moja decyzja i wiem, że dobra... ząb 7-ka więc zbytnio i nie widać, że go nie ma...

rwanie trwało ' trochę ' bo ponad 15 minut; normalnie jakby był przyrośnięty...
wczoraj spuchła mi paszczęka i na dodatek zaczęło mi boleć ( po stronie zęba ) podczas przełykania...
dzisiaj miałam jechać po antybiotyk...

i pojechałam tyle tylko, że inną trasą...
droga/szosa wiedzie przez las... mniej więcej w połowie między jedną wsią a drugą zobaczyłam po lewej stronie ciemną plamę... coś leżało... zatrzymałam się ; podeszłam i zamarłam...
3 maleńkie kociaki zwinięte obok siebie...co robić... ?
jednego kociaka chwyciłam, 2 ' pobiegły ' w las... wróciłam... na szczęście z karmą, którą miałam w aucie...
po parunastu minutach miałam 3 całe i zdrowe...
za daleko by wracać do domu; przypomniałam, że jakieś 1,5 km wstecz mam znajomą dobrą duszyczkę...
zadzwoniłam i spytałam się czy mogę na parę godzin je u niej zostawić...
przyniosła pudełko i zabrała je do domu...
a potem to już wszystko na hura, szybka jazda do miasta do stomatologa a potem telefon do jedynej fundacji: kotkowo...
dziewczyny w ciągu pół godziny znalazły mi dużą, nową klatkę...odebrałam i klatkę i  kociaczki; które teraz są u mnie w domu, nakarmione i śpią wtulone w siebie... jutro jedziemy do veta na odrobaczanie...
chciałam nie chciałam zostałam domem zastępczym...bo miasto jest całkowicie zakocone...

kociaki mają jakieś 3-4 tygodnie, na pewno nie więcej... teraz będziemy szukać im cudownych , kochających domków...jeden na 100% to kocurek... widać po charakterze, odważny !

jak myślicie... no co można życzyć takim ludziom ... którzy wyrzucają maleństwa do lasu ????

xxxxxxxxxxxx

od maja rozmawiałam z gminą w sprawie dokarmiania bezdomnych kociaków...
okazało się, że radni odrzucili uchwałę a tym samym program dokarmiania kotów...
jak widać ustawa ustawą a rządzi samorząd !!!
wójt jednak zrobił mały krok i przeznaczył troszkę pieniędzy bez programu; wczoraj kupiłam karmę dla 4 osób, które napisały podania o dokarmianie kotów; na głowę wyszło po 7 kg karmy suchej i 40 opakowań pasztetów Winstona... i na tym koniec pomocy gminy...

następne głosowanie dopiero w marcu przyszłego roku; mam zaproszenie na komisję w lutym...
jednak od poniedziałku mam zamiar molestować radnych... tym bardziej, że w głosowaniu za programem bezdomnych zwierząt było 2 radnych, 6 przeciw i 6 wstrzymało się od głosu...
normalne kpiny... za to, że są radnymi biorą kasę z podatków ( moich też ) ale pomcc  zwierzakom to najlepiej odrzucić...
teraz tak...

czy ktoś z Was wie...czy jeśli jest ustawa o bezdomnych zwierzętach to czy radni mogą odrzucić program/uchwałę o  bezdomności zwierząt w gminie ?
tym bardziej... że problem jest duży...

a to moje maleństwa... fota niezbyt dobrej jakości ale nie chciałam stresować


kociaczki będą do adopcji...!!!
jeśli jest ktoś chętny to zapraszam





30 komentarzy:

  1. Ależ słodziaczki, całe szczęście, że zmieniłaś trasę wyjazdu do miasta. Dzięki temu koty zostały uratowane <3
    Niestety ze sprawą z radnymi nie pomogę, bo kompletnie się na tym nie znam, ale mogliby wykazać trochę ludzkich uczuć dla naszych mniejszych braci...
    Problemów z zębem współczuję, mam nadzieje, że ładnie i szybko rana się zagoi .
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ręce opadają ... No nie ma słów... Nigdy tego nie zrozumiem ... Mnie to podrzucano wprost pod bramę takie maleństwa nie bacząc, że mam wielkie psy:( Udanej adopcji życzę, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Biedne kociaczki;(są rakie słodkie że napewno znajdą dom i trafią w dobre rece;) a tych tam wyżej to szkoda mowić pisać to już wogole,jaką polityke mamy już każdy wie,niestety też nie pomoge.
    Bol z zebem- znam to.masakra wspołczuje bo sama kiedyś tak miałam i staram sie jak najcześciej odwiedzać dentyste- tak dla kontroli;)bol niesamowity.zagoi sie i pojdzie w zapomnienie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawieszka śliczna :)
    mam nadzieję, że kociaki znajdą dom a i w kwestii politycznej sprawa zakończy się pozytywnie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba być bestią,żeby tak zrobić. Oby kiedyś ten ktoś został tak potraktowany przez własne dzieci lub wnuki. Biedne maluchy ,jak dobrze,że zmieniłas drogę...
    Wydaje mi się,że pomoc kotom wolnozyjącym jest obowiązkowa dla każdej gminy,tylko formy jej udzielania mogą byc zalezne od radnych w gminie. Było chyba cos na ten temat w któryms z nr. Kocich Spraw,można z nimi się skontaktować na Gadu-Gadu i Skypie. Trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie -znalezienie malcom domu. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. wow ale ogarniasz sytuacje. super

    OdpowiedzUsuń
  7. Joasiu, całe szczęście, że masz Wielkie Serce, chwała Ci za to :) W sprawie nie pomogę, bo na przepisach się nie znam, ale Kociafrania dobrze radzi.
    Zawieszka kocia urocza :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam nadzieje, że życie się im jakoś ułoży...a ludzie choć podobno inteligentne osoby potrafią się bestialsko zachowywać:(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i jeśli jeszcze sie nie zapisałaś to zapraszam na rozdawajkę:)

      Usuń
  9. Te kotki miały niesamowite szczęście, że Ciebie spotkały. Ktoś, kto wyrzuca zwierzęta to nie człowiek, tylko jakiś zwyrodnialec. Jeden z moich kotów to też taka znajdka, tylko sylwestrowa, ktoś wyrzucił na mróz niechciany prezent świąteczny... Poprzedni mój kotek to też ratowana przybłęda. Gdybym mogła to przygarnęłabym tą trójkę także...

    OdpowiedzUsuń
  10. MarAsiu, Ty to jakiś szósty zmysł masz: zmienić trasę podróży i... uratować trójkę kocich dzieci! Piękne maluchy.

    A radni łaski nie robią. Ustawa o ochronie zwierząt, która weszła w życie 1.01.2012 NAKAZUJE samorządom liczne w tym obszarze obowiązki i to obowiązki obligatoryjne, a więc od widzimisię radnych nie uzależnione.
    Tu masz 'czarno na białym': http://www.prawoweterynaryjne.pl/artykuly/program-opieki-nad-zwierzetami-bezdomnymi-oraz-zapobiegania-bezdomnosci-zwierzat/

    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocia zawieszka śliczna!
    Posyłam buziaczki za ratowanie zwierzątek:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocięta śliczne mam nadzieję że chętni się znajdą. Ostatnio mieliśmy dwanaście małych ale wszystkie na szczęście znalazły dom. Zawieszka super !! Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  13. Okrutni są ludzie a kociaki miały dużo szczęścia.Oby znalazł się dla nich dobry domek.Miłego dnia bez bólu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam się na tym, u nas jest to dofinansowanie i jesteśmy społecznymi opiekunami kotów na okolicę ale... zbyt wiele to się spodziewać po tym nie można,ale chociaż sterylizacja jest na koszt gminy ale tylko dla ,,dzikich", więc dobre i to. :)
    Skoro piszesz, że okolica ,,zakocona" tomoże warto popracować nad dofinansowaniem ogólnej sterylizacji kotów domowych ? :)
    Piękna zawieszka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Radni rozumieją i znają problemy ludzi tylko w roku wyborczym:( Piszę ludzi, bo zwierze samo nie przemówi.
    Zawieszka śliczniutka. Buziaczki Asiulka:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie ma przypadków musiałaś jechać tą drogą. Znajdą domki, to są cudne maluchy. Też się nie znam na tym jak w gminach. Ale Ty jesteś bojowa kobieta i WIEM że potrafisz nawet złe serca odmienić. Wierzę w to i z całej siły Ciebie wspieram. ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. przeczucie jakieś, czy co, że trasę zmieniłąś?
    ja już z gminą przestałam walczyć, bo oni zdziwieni, że w ogóle jakieś koty są. w dodatku niczyje? kot musi być czyjś, jak u mnie je, to znaczy on jest mój. sterylka? no pani kochana, kotów nigdy nie jest za dużo.
    przestałam, bo szkoda mojego zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oh, que doce esse seu pendente...o rabinho enroladinho...um amor!!

    Amiga querida, espero que você não sinta mais dores de dente!!

    Oh, como incomoda um dente...eu também tenho que ir ao dentista.

    Você tem um coração generoso em dar abrigo a esses pequenos gatinhos.

    São tão lindos, espero que encontrem lares amorosos.

    Um grande beijo, Joanna, tenha uma bonita semana,

    Lígia e =^.^=

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszechświat czasem nas zaskakuje, chciał żebyś tamtędy jechała bo one tam na Ciebie właśnie czekały. Gdyby nie Ty to marny ich los. A tak... mam nadzieję, że będą się zdrowo rozwijać i znajdą szybko domy. A Ciebie podziwiam za zaangażowanie w walkę na rzecz zwierząt, trzymam kciuki i życze powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Asiu
    dobrze, że te maleńkie stworzenia na swojej drodze spotkały Ciebie.
    JESTEŚ WSPANIAŁYM CZŁOWIEKIEM!!!!!!!!
    My ludzie jesteśmy podli. Dzisiaj słyszałam o psach, przywiązanych do klamki, do drzewa w lesie. Te zwierzęta skazane były na śmierć.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  21. I w ten sposób przeszłaś od skupiania się na sobie do natychmiastowego skupienia się na czymś zupełnie innym. Osobiście przyznałabym Ci order. Niestety o ustawie nic nie wiem wszystko zależy od ludzi jak są ludzie to i ustawa niepotrzebna. Urocza zawieszka.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie po raz pierwszy pokazujesz,jak wielkie masz serducho! Powodzenia w wychowaniu i oby udało się z adopcją.Są sliczne ,więc nie będzie problemu:)
    Z zębami też mam zawsze mega problemy,więc doskonale wiem,o czym mówisz.Współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie po raz pierwszy pokazujesz,jak wielkie masz serducho! Powodzenia w wychowaniu i oby udało się z adopcją.Są sliczne ,więc nie będzie problemu:)
    Z zębami też mam zawsze mega problemy,więc doskonale wiem,o czym mówisz.Współczuję.

    OdpowiedzUsuń
  24. Asik zawieszka jest superaśna,no cudeńko :)
    Pomyśl tylko gdybyś nie jechała tą drogą,te maluchy pewnie by podzieliły los wielu zwierząt ginących pod kołami samochodów.Teraz jesteś dokocona na maksa,trzymam kciuki za powodzenie adopcji,niech znajdą dobry domek,ale póki co to masz co robić :)
    Każda gmina powinna przeznaczać fundusze na dokarmianie kotów wolnobytujących,a co za tym idzie opiekunów,którzy stworzyli gniazdo.
    Pewnie w większych miastach jest troszeczkę łatwiej,ale nie ma szału.
    Karma wydawana jest cyklicznie 4 razy w roku,o ilości nie wspomnę.
    Trochę lepiej jest z leczeniem,sterylizacją,ale tylko do momentu kiedy są fundusze,potem trzeba radzić sobie samemu.Najlepiej jest na początku roku :D.Myślę że trzeba zgłaszać problem w gminie tak często jak tylko można,urzędnicy są zobligowani unijną ustawą,ale wszystko to jest na minimum,a najlepiej to nic nie robić.
    Więc dobijaj się do swojej gminy,w końcu oni powinni uwzględniać w swoim budżecie wydatki na dokarmianie kotów wolnobytujących.
    Buziaczki ślę,pa :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ta zawieszka jest super! :) Z chęcią bym adoptowała kociaka, ale póki co muszę przygotować na to mieszkanie... Mam nadzieję, że kociaki znajdą ciepły dom :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zawieszka z kotem jest bardzo ładna, ale kociaki - śliczne słodziaki !!! Ale Ty masz wielkie serce :) Uratowałaś im życie !
    Myślę, że bezpańskie koty to ogólnie duży problem i pewnie dopóki gmina ma pieniądze to coś robi, a potem już nie. A tu potrzebna jest pomoc długofalowa. To jest straszne, bo nawet w schroniskach jest tak dużo kotów, że oni już nie dają rady. Tak jest przynajmniej w moim mieście, że schronisko wystąpiło z prośbą do mieszkańców o zapewnienie domów tymczasowych. A jedna spółdzielnia mieszkaniowa postawiła na osiedlach domki - budy dla bezdomnych kotów. Widać, że dostrzegają problem. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  27. zawieszka fajniutka. A kociaki cudne, ale to już wiesz...

    OdpowiedzUsuń
  28. na ignorancje i bezmyślność ludzi brak mi słó...

    a ta poduszeczka z wychaftowanym kociem śliczna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde... słówko