zacznę od prywatnej wymianki z Marysią...
jeszcze przed świętami otrzymałam od niej takie śliczności
poszeweczkę na podusię ze ślicznymi makami; niestety kolor zieleni nie wyszedł na zdjęciu tak jak trzeba ale naprawdę jest ładny
łapki kuchenne
serwetki do decu, pocztówkę, świeczusie + pyszną czekoladę
podkładki do filiżanek i osłonkę na świeczkę
Ja Marysi wysłałam to... zdjęcia wykonane przez Marysię... delikatnie mówiąc skubnęłam je z jej blogu ; mam nadzieję, że się na mnie nie obrazi...
Przewodni upominek, który miałam zrobić to... decoupagowy szyld o nr 25 z motywem polnych kwiatów
a reszta to bardziej pod święta
Jest styczeń i w końcu u mnie nastała prawdziwa zima... mrozy miałam duże bo nawet do 12 stopni na minusie i zero śniegu ale w końcu napadało... teraz jest idealnie... trochę na minusie i naprawdę dużo śniegu... taką zimę kocham; jest biało, widno za dnia jak i w nocy. Widoki bajeczne :)
W domu każdego dnia rozpalam kominek i cieplej i fajniej.
Pamiętacie trójeczkę kociaków, które znalazłam w lipcu 2015 roku ? KLIK
Wiecie też, że Kajtuś ( czarnulek ) odszedł ( tego samego dnia co Nero ) za TM...
została dwójka rodzeństwa : szylkretka Fruzia / Rózia i pingwinek Rafik... po odejściu Kajtka ciężko im było... naprawdę są bardzo zżyte ze sobą... dosyć dobrze układa im się życie z pozostałymi footrzakami...
w sumie na dzień dzisiejszy w domu mam 7 kocich footer + 2 kocie footra dochodze, śpiące w pomieszczeniu obok pieca.
Teraźniejsze zdjęcia Fruźki i Rafika
i Tym kocim akcentem kończę.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jakie duże koty z nich urosły , aż niemożliwe. :-))
OdpowiedzUsuńTak przyjemnie ogląda się jak samauchami a później takie duże :-)
Piękna zima u Ciebie, u nas też , ale ja wolę lato...
Fajne prezenty dostałaś, a kolory to cieżko czasami uzyskać takie jak wyglądają.
Też mam ten problem :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Zima piekna i kocia rodzinka fajna... Do tego tego drobiazgi. Cudowne.
OdpowiedzUsuńach jak ja Ci zazdroszczę tych kociaków:)niestety u mnie teraz nie może być kota,ani żadnego zwierza,a dom bez zwierząt jest taki pusty:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne wymianka ,obie strony na pewno zadowolone:)Kocia rodzinka u Ciebie liczna,nam został tylko jeden pieszczoch:)Zima cudna,do nas dopiero dziś zawitała i zdrowo sypnęło,jak nie stopnieje to jutro idę robić zdjęcia:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała wymianka! A zima taka jak u mnie;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Asiulka:)
Poszewka z makami boska!
OdpowiedzUsuńI ja też lubię taką zimę, dlatego dzisiaj wyszłam sobie wieczorem na spacer (nikt nie chciał ze mną iść, więc poszłam sama). Postanowiłam sobie trochę pochodzić, ponapawać się widokiem zaśnieżonych drzew... szczególnie, że za dwa dni ma przyjść odwilż :(
Joasiu, prezenty wymiankowe wszystkie cudowne :) Marysia jest specjalistką w wykonywaniu ciepłych, pięknych poszewek na jaśki :) A twój decu, to sama wiesz, majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńKociaki podrosły i widać, że im u Ciebie dobrze. Szkoda, że tak ciężko o domek dla nich. Niby tylko dwa, ale kosztują. Jesteś Kochana :)
Joasiu masz wielkie serce...wspaniała kocia ferajna:)))
OdpowiedzUsuńWspaniała wymianka!!! Śliczne prace z obu stron :)
OdpowiedzUsuńKotki urocze :)
U mnie też taka zima za oknem :)
Joasiu cieszę się , że jesteś zadowolona. Planowana była inna poszewka , ale znasz powód zmiany i padło na maki. Myślę , że będzie pasować do charakteru Twojego domku lub do ogrodu. Faktycznie kiedyś dostałaś ode mnie podobne podkładki , ale chyba większe . Przez przypadek stworzył się komplet. Ja również dziękuję za Twoją paczuszkę , uwielbiam Twoje prace . Nie są to pierwsze prace , które mam od Ciebie . Buziaki.
OdpowiedzUsuńPięknymi prezentami się wymieniłyście. Gratuluję wymianki.
OdpowiedzUsuńZdjęcia z zimą (u mnie nie ma takiej ładnej) oraz z Twoimi kociakami prześliczne (ale masz fajną ferajnę).
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczne są te twoje kociaki Joasiu:)
OdpowiedzUsuńWspaniale się obdarowałyście, to bardzo udana wymianka.
U nas też sporo śniegu leży, lubię patrzeć na zaśnieżony ogród.
Przesyłam serdeczne uściski.
wspaniała wymianka, śliczne rzeczy poczyniłyście obie :)
OdpowiedzUsuńa kocinki urocze mordki niech im sie jak najlepiej wiedzie :*
Ależ pięknie się obdarowałyście :)
OdpowiedzUsuńA ta zima ... mmmm.... szkoda, że u mnie 11 stopni na plusie.
Piękna wymianka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDawno mnie u Ciebie nie było :) A u mnie tyle zmian - założyłam sklepik internetowy. Może zajrzysz? http://pracowniasielskachata.pl/
OdpowiedzUsuńDorota z Sielskiej chaty
Wymieniłyście się po królewsku,piękne podarki dostałaś ,no i sama wysłałaś śliczności,jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńTak przykro jak odchodzą nasze zwierzaki...u mnie rok też zaczął się niewesoły:(
Piękna kocia rodzinka,cudne są :)
U mnie zima sobie poszła,wieje, leje i jest do bani,jaka pogoda taki humor.
Twoja bajkowa sceneria zimowa jest piękna,ale generalnie zimę lubię tylko oglądać na fotkach,lub z ciepłego domku:D
Przytulam mocno Asiu,buziak :*
Prześliczna wymianka:) Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam -Gosia*
OdpowiedzUsuńPiękna wymiana
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie nie ma takiej zimy
Przepięknie się obdarowałyście :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa Kocia Mama z Ciebie! :)
Śliczne są te twoje kociaki Joasiu:)
OdpowiedzUsuńสมัคร D2BET
Gclub