Przyznam się szczerze i bez bicia, że zbrzydło mi robienie ozdób świątecznych... jednak nadal robię... chociaż mniej;
powstają wyszywane serducha
szydełkowe śnieżynki + dzwoneczki... te na fotach ... w trakcie suszenia
ciasteczek jeszcze nie piekłam ( może dzisiaj ? ) ; porządki tylko jako tako zrobione i jak zawsze ... wszystko będzie na ostatnią chwilę... może to taka moja tradycja ?
6 grudnia Mikołaj do mnie nie zawitał... może dlatego, że zabłądził a może dlatego, że... ciężkie czasy i omija starsze dziewczynki... hehe
za to dzień wcześniej... otrzymałam prezencior ... świąteczny od ... JANECZKI...
HO-HO-HO... jest na czym oczko zawiesić... zobaczcie sami ...
Janeczko... Asiencja bardzo Ci dziękuje za niespodziewajkę !!!
...a na Podlasiu... po długich oczekiwaniach... moich zresztą ... w końcu spadł pierwszy śnieg... i zaczęło mrozić... jeszcze nie mocno...ale jednak !
uwielbiam ... chrzęszczący mróz pod butami, słoneczko i tę śnieżną biel otaczającą dom...
jak zima to zima...do takiej jestem przyzwyczajona ...
Dziękuję za wpisy, witam nowe obserwatorki i życzę wszystkim sympatycznie spędzonej niedzieli... choćby pod kocem...hihi
Chyba za wcześnie się za nie zabierasz, czym wprowadzasz mnie w kompleksy hehe. Śliczne ozdoby, a prezencior ho ho, cudo! U mnie jak wiesz śniegiem tylko pobielone, ale tak może być, przynajmniej do prawdziwej zimy.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Asiu:)
Asiu, przecież od dłuższego czasu pracujesz pełną parą więć czas najwyższy aby odpocząć...
OdpowiedzUsuńA prezent? cudowny...U mnie wczoraj kurzyło, była burza śniegowa a dzisiaj niewiele go ostało. Świeci słońce, niebo jest błękitne i panuje błoga cisza...
Chociaż nie lubię zimy, Twoja wygląda uroczo...
Milej niedzieli.
Pozdrawiam:)
Ja na weekend wybylam na sloncedo mej poludniowej Arkadii, ale na polnocy tez nie malam sniegu. Tyle tylko, ze chlodno i siapil deszcz...
OdpowiedzUsuńU mnie swiateczna atmosfera ruszy do piero od przyszlego piatku, wiec jeszcze jej nie czuje. No i jak tu ja vzuc gdy za okre przepiekne slonce jak latem (tyle , ze nie ma upalow he, he)
Pozdrawiam
i nostalgicznie patrze na ten piekny snieg
Nika
ŚLiczne serducha i snieżynki. Bombka od Janeczki to prawdziwe cacko. Ona doskonale potrafi ludzi uszczęśliwić. Pozdrawiam i chętnie oddałabym trochę śniegu z Kujaw.
OdpowiedzUsuńśliczny prezencik :)
OdpowiedzUsuńu nas tez biało...ale jak napisałaś że to niewiele śniegu to czekam na fotki jak już go będzie dużo :)
Asiu...taka duża dziewczynka i prezentu od Mikołaja nie dostałas? a grzeczna byłaś? bo ja myślę, że to Aniołek część obowiązków na siebie w tym roku przyjął ;)
zazdroszczę obrzydzenia świątecznymi ozdobami :) ja pomału jakos w tym roku, dzieci, ja i mąż zakatarzeni...wszystko też będzie na ostatnia chwilę :) chyba też taki nasz urok...:)
pozdrawiam i dobrej niedzieli
Ale marudzisz ja ozdoby mogłabym robić , i robić, to najprzyjemniejsza praca przed Świętami , serducha milusie [ mam jedno ] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńA u nas sniegu nie ma. I nie było. Nawet z wiatrem nie było tak źle :-)Cudne te Twoje ozdoby :-)
OdpowiedzUsuńWidocznie byłaś niegrzeczną dziewczynką!;) Ja to mam dobrze bo mogę do woli rozrabiać bo jestem żoną Mikołaja! ;) I zawsze o mnie pamięta!
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje ozdoby a prezent wiadomo cudny i na dodatek od dobrej Duszyczki!
U mnie też śnieg pada jakby co...;)
Ściskam cieplutko!
Wiesz powiem też , że może zrobie coś innego , chocby takie serduszka piękne .U mnie śniegu na lekarstwo Pozdrawiam Teresa
OdpowiedzUsuńPiękne ozdoby Asiu! I zimowe obrazki jak z bajki. A prezent cudny.
OdpowiedzUsuńJa też nie piekłam jeszcze ciastek na święta, pewnie w ostatniej chwili będę.....
Ściskam mocno!
Przepiękne ozdoby zwłaszcza dzwoneczki. Jeśli te wszystkie koty są Twoje to zazdroszczę, mam obecnie tylko jednego w domu. I zazdroszczę śniegu. U mnie we Wrocławiu szaro i buro i smutno. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne serducha i gwiazdeczki cudowne, muszę swoje wykrochmalić, choć jak siebie znam to pewnie przed świętami nie zdążę;) Mnie też dopadło jakieś "niechcenie", jeszcze ten tydzień i robię przerwę;) Buziaki!!
OdpowiedzUsuńPiękne wytworki a śnieg też lubie i czekam na niego ...
OdpowiedzUsuńu mnie śnieg rozwiało, mało go jest, ale jest. i słoneczko dziś piękne było i lekki mrozek. ale i tak zimy nie lubię, za dużo trzeba przed wyjściem zakładać na siebie. wytworki piękne jak zwykle
OdpowiedzUsuńO! i Ciebie zasypało. A u nas wręcz odwrotnie, powiało, postraszyło, spadło dosłownie parę płatków śniegu ... i cisza. Dzisiaj nawet pokazało się słońce.
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent dostałaś. Twoje serducha i dzwoneczki równie śliczne.
Pozdrawiam i ciepełka życzę
piękne Twoje wytworki :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdoby świateczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne serduszka i zima już taka biała...pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńAsiu zima przyjechała do Ciebie piękna,no posypała śniegiem na całego,na zdjęciu wygląda cudnie,ale jak pomyślę o mrozie to brrrrrrr.
OdpowiedzUsuńPrezencik od Janeczki cudny,jednak jesteś grzeczna dziewczynka bo prezencik dostałaś,a kto wie co jeszcze Mikołaj ma dla Ciebie :)))
Gwiazdki i śnieżynki bardzo ładne a serducha cudeńka..
Trzymaj się cieplutko Asiu.
szydełkowe ozdoby super.....
OdpowiedzUsuńa jak zima już u Ciebie.....
Przepiękne ozdoby .Śliczne te serducha i prezent od Janeczki cudowny . Co do śniegu to raczej nie przepadam ...u Nas wiało i padało przez 3 dni ,,,a teraz +4 i breja śniegowo-błotna okrutna . Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
OdpowiedzUsuńSzaleństwo u Ciebie, i robótkowe i pogodowe. U mnie wieje i leje, paskudnie:)
OdpowiedzUsuńCudne ozdoby:) i cudny prezent od Janeczki:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, jestem w tej chwili zakrecona, odezwę się do Ciebie niebawem, ok?
OdpowiedzUsuńok, ok, ok
UsuńŁadnie wygląda u Ciebie w ogrodzie zasypanym śniegiem:)
OdpowiedzUsuńDzwoneczki robisz prześliczne Asiu...pozdrawiam
Asiu, ale ja Ci dzisiaj zazdroszczę tej bielutkiej, puchowej pierzynki. Wczoraj u mnie też było tak jasno i przyjemnie, ale całą noc padał deszcz i ze śniegu już nic nie zostało ;-(, przez cały dzień strasznie ponuro i ciemno.A u Ciebie śnieżek wytrzymał?
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj miałam rozpocząć świąteczne porządki i dekoracje, ale przy tych ciemnościach...odłożyłam to na jutro.
Asiu z tego co widzę, to szalejesz z przepięknymi ozdobami świątecznymi od dłuższego czasu, więc nie dziwię się, że jesteś zmęczona tematem, może jakiś mały resecik?
cieplutko pozdrawiam
Hejka, hejka !!!
OdpowiedzUsuńNo nie smutaj się kochana...z Mikołajami tak czasem bywa... ale Gwiazdor na pewno przybędzie !
Śniegu u mnie jeszcze wczoraj było tyle że ho ho...a dziś !!! 7-ma rano i z pompą latałam bo mi chatę zalewało !!! Wody full, z nieba leje, a na termometrze +6 st. Do kitu z taką zimą !!! Jestem złaaaaaaaaaa !!!
Cudne Twoje poczynania w świątecznym klimacie !
Ja raczej z tym haftem kochana nie udygam :( Całe szczęście, że dobry duszek podrzucił mi cudne śnieżynki, bo inaczej wyłabym, jak bóbr !!! ;)
Ściskam !!!! Mocno, mocniutko !!!
Dla mnie ostatnio zdjęcia nie wychodzą tak jakbym chciała.Ciągle w domu mroczno i ciemno. Przez weekend było biało a dziś ani śladu po śniegu.
OdpowiedzUsuńSerduszka cudne , bardzo mi się podobają. U mnie generalne sprzątanie zawsze na ostatnia chwilę , tak mam zawsze. Pozdrawiam cieplutko.
Janeczka miała cudny pomysł z takim prezenten bajkowym. Ja też cieszę oczy śniegiem i mrozikiem. Mówisz, że zbrzydły Ci juz ozdoby? ja jak na razie mam dość pierogów i pierników...ale cóż
OdpowiedzUsuńA Ty następne cuda pokazujesz.
OdpowiedzUsuńPiękna bombeczkę Janeczka poczyniła.Widoczki masz piękne u mnie to z drzew wszystko pospadało i nie ciekawie sie zrobiło.
Cudeńka,cudeńka,cudeńka:)
OdpowiedzUsuńNo i dotarłąm do ciebie kochanie - nadrabianie zaległości to jak bym jakiś egzamin przeterminowany zdawała - chachahca - wszystko śliczne - no kochana ja jestem pod wrażeniem gębę roździawiłam i nic już nie mówię oj szczęściara - prace wszytskie piękne buziole ślę wiegachne Marii
OdpowiedzUsuńco za piękne zimowe ujęcia..tęsknie za śniegiem..
OdpowiedzUsuńojej, jaką piękną bombkę dostałaś :) Marzenie - gratuluję
OdpowiedzUsuńNo cóż u mnie na Mazowszu w niedzielę również był piękny śnieg i słonko.Dzisiaj niestety szaro ,buro i śladu po zimie:) Za śniegiem nie koniecznie tęsknię, ale za słońcem bardzo.
OdpowiedzUsuńOzdoby śliczne,ale skoro nie masz ochoty to daj sobie spokój.To musi sprawiać radość.Tak jak te zrobione przez Ciebie cudowne zdjęcia.
A prezent Mikołaj czyli Janeczka sprawiła Ci cudowny:)
Moc serdeczności posyłam .
MarAsiu, pewnie na Boże Narodzenie śniegu jednak nie będziesz miała;) Za to białych, pięknych dekoracji - mnóstwo.
OdpowiedzUsuńCo do wizyty Mikołaja, a raczej jej braku - to faktycznie smutno, ale nie jesteś jedyna, którą ominął. Do mnie także nie dotarł;(
Pozdrawiam Cię
Asiu, czy z tego pięknego śniegu coś pozostało?
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego weekendu.
Pozdrawiam:)
Witaj Asiu. A u nas na Mazowszu deszcz i błoto. Do pracy biegam w kaloszach. Pogoda bardziej pasuje do października. Oj, prezenty piękne dostałaś. Napisałam do Ciebie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękne prace piękny śnieg
OdpowiedzUsuń