Obserwatorzy

Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.

niedziela, 30 marca 2014

Mocno pociągająca...



Hej
dużo dzisiaj nie napiszę... bo z lekka bierze mnie choróbsko...
wiecie jak to jest... słoneczko, wiaterek i ... wirusik...

ładna pogoda przez ostatnie parę dni spowodowała, że wyskoczyłam na pierwsze prace w ogrodzie...
a jest co robić po zimie...
naoglądałam się  programów o angielskim ogrodzie i... będę w taki... sukcesywnie ... zmieniać swój...

a na dzień dzisiejszy... zielsko rośnie na potęgę !!! mocno dłubać w glebie nie mogę bo dopiero wschodzą rośliny... a ja... jak zwykle nie pamiętam co .. gdzie... z bylin rośnie... odwieczny mój problem...





po moim prawie codziennym gderaniu M... zrobił w końcu... skrzynie...
w tej... posiałam różne odmiany sałaty + rzodkiewkę


w mniejszej posadzę trochę ziół...


Pozdrawiam serdecznie i do następnego... napisania...
a teraz... pokukam co u Was słychać

18 komentarzy:

  1. Kurcze jak śliczna skrzyneczka a tej szklarni to ci zazdroszczę i nie choruj buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejciu taka miniszklarenka mi się marzy, cudna sprawa zazdroszczę i skorzystam z porady o codziennym gderaniu:-)))daje mu maksimum miesiąc i będzie:-)))
    Jak u Ciebie dużo kwiatów, u mnie póki co jak na lekarswo 3 miniżonkile i kilka nieśmiałych prymulek.
    Asiu przesyłam całą moc pozdrowień, aby chorubsko sobie poszło:-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede wszystkim zdrowia życzę, bo szkoda chorować przy takiej pogodzie. Cudna ta szkatułka, taka Twoja. U mnie pewnie i z miesiąc minie zanim na dobre można będzie wsiąść się za ogród i sianie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Asiulek, kuruj się !....no nie widz, abyś była leniwa :-))) a jaki to jest angielski ogród?????????całuski*****

    OdpowiedzUsuń
  5. MarAsiu, te 'zielska' to wcale, wcale:) M. na medal się spisał.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. będziesz miala co siać , u mnie zawsze dziadostwo, cudna to szkatułka

    OdpowiedzUsuń
  7. Najłatwiej właśnie zaziębić się w ciągu pierwszych wiosennych dni, rozbieramy się a wiaterek zrobi swoje. Prace ogrodowe ruszyły na całego, zazdroszczę Tobie Asiu tych skrzyń / no wiesz ale tak pozytywnie / , my mieszkamy 14 lat na wsi a jeszcze nie mamy warzywnika ciągle walczymy jeszcze z udoskonaleniem terenu i najgorzej że jeszcze końca nie widzę. Zdrowia życzę i trzymaj się cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna skrzyneczka i bardzo ładny motyw do jej ozdoby wybrałaś. tak u nas tez już w ogrodzie praca wre... kuruj się , zdrowia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo spodobały mi się Twoje skrzynie na warzywa :)- ja na takie choruję od długiego czasu i w końcu w tym roku doczekałam się jednej (bez pokrywy) i nieco niższej, ale z ziemią mamy problem, więc większa by się nie sprawdziła :( Dużo zdrówka życzę i sił do pracy w ogrodzie :) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  10. Joaśka , muszę Cię trochę zdenerwować [ przejdzie przeziębienie ] u mnie sałata i rzodkiewka już powschodziła ] co tak późno ha ha zabrałaś się do pracy , łykaj dużo witaminy C ,ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiulka, mój ty zasmarkańcu jeden hihi, pięknie masz w ogrodzie i powiem Ci po cichutku, że Twoje podwyższone rabatki śnią mi się po nocach... chyba sobie takie zbiję;)
    Szkatułeczka cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna szklarenka, tylko pozazdrościć. Joasiu, nie choruj, pilnuj się i dbaj o siebie pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  13. Skrzyneczka piękna a szklarni nie mam i nie będę mieć...Zdrowiej...

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana zdrówka życzę, ogród widzę masz profesjonalny, mój ogród zamyka się w obrębie otwartej przestrzeni, czasami używam włókniny ogrodniczej. Uściski pa:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdrówka życzę i słoneczka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale Cię M dopieścił skrzyneczkowo. ^^ U mnie już przeorane, rozgrabane i pierwsze zasiewki, ale słońca stanowczo jeszcze za mało i trochę ryzyko wychodzić na dłużej. Nie daj się wirusowi, ogród Cię potrzebuje! ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hejki kochana !
    Wybacz, że dopiero zawitałam, że dopiero paszczę otwieram, ale marzec mnie dobił totalnie ! Jak nigdy - niemoc totalna, niemoc i apatia mnie dopadły. Cholercia, czy ja się starzeję, czy to po prostu zmęczenie towaru, czy przesilenie wiosenne ? Ani na blogu, ani w pracowni wiele się nie wykazałam. Po domu niczym duch z kąta w kat się wałęsałam .
    Zaległości sobie narobiłam takich, że wstyd !
    Ach Joasiu ... wybacz, ja pamiętam i obiecuję się sprężyć !
    U Ciebie wiosenka na ogrodzie piękna, nie choruj kochana !!!
    Zdróweczka życzę i serdeczności ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Asiu, mam nadzieję, że choróbsko Cię nie dopadło...
    Wierzę, że masz jakąś antygrypinę. To jest dobre na przeziębienia...
    Świetny pomysł z tymi skrzyniami. Rośliny podobno szybciej rosną bo mają cieplej... Kupiłaś do nich wywrotkę ziemi ogrodniczej?
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde... słówko