Dzisiaj zacznę od czegoś miłego...
kolejnej zawieszki...( też jeszcze nie prasowanej )
kolejnej karteczki
i kwitnących lilii
a teraz dygresje...bardzo osobiste;
długo zastanawiałam się nad tym czy o tym pisać czy nie ale...
postanowiłam, że napiszę... ostatecznie mój blog... jeśli ktoś nie chce może nie czytać...
parę osób wie, że mam konto na FB;
na FB należę też do kilkunastu różnych grup;
kto mnie zna... też wie, że jestem całkowicie a ' polityczna, a'religijna...
nie interesuje mnie kto należy do jakiego ugrupowania politycznego czy w ogóle gdzieś należy;
nie interesuje mnie też wyznawana przez kogoś religia...
interesuje mnie człowiek a bardziej procent człowieczeństwa w człowieku...jego dobroć, otwartość czy ma serce, sumienie... itp.
zazwyczaj ( wyjątki są ) nie dyskutuję na te tematy publicznie ( może błąd ? )
no chyba, że ktoś naprawdę mnie ' zdrzaźni '
swego czasu jakieś 3 tygodnie temu...nie wiem jakim cudem, gdzie kliknęłam na FB ( winę składam na ból głowy i zęba przez 2 tygodnie i chyba dobrze ' nie jarzyłam ' ), że ...
wylądowałam w grupie prezydenta Dudy...na stronie głównej wchodziły jakieś tam informacje... w sumie nawet ich nie czytałam...
po jakimś czasie weszła informacja o tym, że obraz Papieża został przeniesiony z gabinetu prezydenta miasta Słupsk do jakiegoś kościoła...
nie wiem co mnie podkusiło czytać komentarze jakie to zło poczyniono ( przeniesienie obrazu ) ... i... napisałam ( dlaczego to uczyniłam ??? )
że nie rozumiem dlaczego ludzie tak piszą... niech obraz wisi tam, gdzie ludzie go szanują...więc kościół wg. mnie jest... jak najbardziej odpowiednim miejscem...
i... zaczęło się... niby banalnie a jednak...od razu odezwała się zaszufladkowana ' patriotka ' z Rzymu... że jeśli nie rozumiem, to coś ze mną jest nie tak...i że ona nie rozumie dlaczego tak piszę...
więc jej odpisałam słowami z Ewangelii : oddajcie cesarzowi co cesarskie a Bogu co boskie...
i... dopiero zaczęła się jazda... tym bardziej, że poparło mnie parę osób...
owa ' patriotka ' z Rzymu dała nam wszystkim do wiwatu... słowami, że tacy ludzie jak my ( ja też : ) nie powinniśmy być w grupie prezydenta Dudy, że przez takich ludzi jak my... kiedyś zabijano innych; a najlepiej, żeby nas spalono na stosie za herezję...
a przede wszystkim ona jest katoliczką, wierzącą i praktykującą ( cokolwiek to znaczy )... hm... i jest lepsza od nas i Stwórca kocha takich ludzi jak ona a nie takich jak np. ja...
wiecie co... pękłam... napisałam co myślę...temu babsku..kulturalnie, rzeczowo i na temat...
po jej wypowiedziach i jeszcze dwóch innych osób widać, że chyba nie powinnam być w grupie Prezydenta Dudy ( ponoć wszystkich ludzi w naszym kraju ) wobec czego się szybciutko wypisałam... ale to szczegół
wieczorem jak czarna chmura naszły na mnie refleksje...
dlaczego ????
dlaczego w ludziach tyle jadu, nienawiści...jak można mówić, że się jest katolikiem i takie rzeczy wygadywać na innych... dla mnie to czysty fanatyzm a to już jest poważna sprawa...
i taka sytuacja z wczoraj...
jechałam tą samą drogą co zawsze do miasta...
w jednej miejscowości po prawej stronie na brzegu jezdni leżał potrącony kociak... nie mogłam się zatrzymać bo lewym pasem jechał radiowóz policyjny a za nim ( jakieś 30 metrów ) szła pielgrzymka do Sanktuarium w mojej miejscowości; widziałam księży i ludzi w różnym wieku...
pomyślałam ( ha...! indyk też myślał i co ? ) ... ktoś się zlituje i przeniesie kociaka, żeby z niego nie została plama... przecież to pielgrzymka...
ludzie wierzący...praktykujący...
i co ? po 2 godzinach wracam... widzę nadal leży... na szczęście nie rozjechany...
zatrzymałam się, przeszłam na drugą stronę... kociak nie żył ( widać , że z wiosennego miotu, młody jeszcze); miał skręconą główkę... zero krwi...przeniosłam go na pobocze w widoczne miejsce ... może ktoś go będzie szukał ?
ech... życie...
refleksje same nasuwają się do głowy... w co niektórzy wierzą, o co się modlą... niby nie moja sprawa ale...
nie dziwi mnie już fakt wyrzucania dzieci przez okno czy ich mordowania; nie dziwi mnie fakt znęcania się nad zwierzętami czy pozbawiania ich życia...
przykre i dziwne są te nasze, dzisiejsze czasy... postęp do przodu a człowiek się uwstecznia...do epoki kamienia łupanego...
i dzisiaj to na tyle
kwiatuchy dla Was
Zawieszka śliczna :)... dyskusje tego typu to FB porządek dzienny. Dlatego wolę wstrzymać się od komentarzy ;)... Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ja swoje własne słoea i towarzyszą mi podobne myśli. Pytam siebie co się z nami dzieje, dlaczego bez ogródek atakujemy innego człowieka, dlaczego nie ma w nas miłosierdzia, współczucia i tolerancji. Boję się tych psełdo katolików co to modlą się pod figurą a diabła mają za skórą.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod Twoimi słowami. Nie czuje się godna by być w grupie A. Dudy,nie uznam go tez nigdy za swego prezydenta,przeczekam ten czas bez komentarzy .Świat pełen jest takich bogoojczyżnianych,którzy P.Jezusa maja na ustach a siekierę w ręku. Dla mnie to nie katolicy a mutanci,czasem bestie przebrane w ludzkie skóry. To właśnie takie paniusie z procesji niszczą,patrząc mi w oczy pojemniki z wodą wystawiane dla ptaków i kotow. Nie maja w swoich poboznych sercach grama miłosierdzia dla braci mniejszych ani nie pozwolą,żeby ktokolwiek miał inne zdanie w kwestiach religijnych niż oni. Dla mnie to fundamentaliści,omijam ich z daleka . Piękne fotki,zawieszka wielkiej urody.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDokładnie Asiulka, dokładnie oddałaś słowami to co ja czuję i myślę. Może nie powinnam pisać, ale co tam... mimo że jestem katoliczką, wierzącą, od wielu już lat nie chodzę, oprócz ważnych dni(święta, koniec/początek roku itp./ do koscioła,. W małym miasteczku wszyscy się znają, więc jak widzę kto siedzi w pierwszych ławkach, mało tego - co niedziela przyjmuje komunię to dla mnie za wiele, wolę nie iść i nie denerwować się, a modlić mogę się wszędzie, tym bardziej postępować według przykazań. Mało tego, to nasz proboszcz, na szczęście od lipca już były - osoba która powinna dawać nam przykład swoim postępowaniem zachowywał się jak diabel wcielony:(
OdpowiedzUsuńNa fb zaglądam sporadycznie u córci i... nie, dziękuję, to mi nie odpowiada.
Zawieszka urocza, a lilie u Ciebie szybciej rozkwitły niż u mnie;)
Miłego dnia:)
Śliczne fotki :)
OdpowiedzUsuńTwoje przykłady to właśnie wspomniana przeze mnie,swego czasu - źle pojmowana asertywność, pozbawiona taktu, subtelności, tolerancji i wielu innych rzeczy. Dziś przede wszystkim ,,masz prawo" do tego i tamtego. Otwartość wypowiedzi,myśli... jedna wielka kłótnia i złośliwości... bo trzeba postawić na swoim, bo ,,ja mam rację" :))) Nasza kultura pleśnieje... i nie ma to nic wspólnego z poglądami religijnymi, to siedzi głębiej :] Zawiść, zazdrość, awanturniczość... tylko do tego się sprowadza...
Pozdrawiam :)))
Hej Asiu :)
OdpowiedzUsuńFajna zawieszka, karteczka CUDO.
A co do dyskusji na fb, zapewne znasz powiedzenie "krowa, która dużo muczy, mało mleka daje"...nie ma sensu się rozwodzić nad takimi komentarzami. Na szczęście są LUDZIE z sercami :) otwartymi dłońmi - by pomóc innym...
A czy dobro, czy zło... "wyrządzone" innym WRACA do nas - prawda? :)
Buziaki, pozdrawiam
Asiu, cóż mogę powiedzieć: amen, koniec i kropka.
OdpowiedzUsuńTo co dzieje się wokół, w necie i widzi się w tv, przekracza wszelkie normy człowieczeństwa.
Wiem, że było to zawsze, ta brutalność ludzi wobec bliskich i obcych, wobec zwierząt, ale teraz to poprostu wypełza w jakiejś niestworzonej ilości. Nie potrafię i nawet nie chcę zrozumieć tego, kto zabija własne dziecko, wyrzuca je z okna, kto katuje bo płacze, kto maltretuje zwierzęta i zakopuje je żywcem! Absolutnie mówie NIE takim jednostką i może i ja się okażę zła, okrutna, ale takie jednostki powinny być eliminowane (nawet mamy w tym naszym kraju takie miejsce), a nie zamykane w klinikach czy więzieniach, gdzie mają pełną michę, dostęp do mediów, książek, a może i z czasem żółte papiery i kasę którą dostają z mojej kieszeni.
Ja już zaczynam się obawiać, czy dam radę ochronić moje dzieci przed tymi wszystkimi zboczeńcami i okrutnymi jednostkami.
Na fb unikam grup i komentarzy, bo to za mocno podnosi ciśnienie.
Dobrze, że mamy takie spokojne miejsca jak blog i swoje domowe-ogrodowe azyle, by móc odreagować i dać upust nie koniecznie dobrej energii podczas porządków, pielenia, koszenia trawy, czy przekopywania grządki.
Dobrej niedzieli Asiu :-)
Poruszyłąs temat,którym ja się gryzę już jakiś czas.Przez takich własnie katolików coraz rzadziej pojawiam się w kościele,Patrzę na te bogobojne dusze,które potrafią codziennie latać do kościoła a ich życie coraz dalej od przykazań.A ostatnio utwierdziłam się w przekonaniu,że kościół to instytucja ,dla której priorytetem są pieniądze i ludzie,którzy je posiadają,i się dzielą z .,,biednym,, kościołem.i tylko przy każdej okazji patrzysz na wyciągniętą rękę.Moja znajoma ma dziecko z księdzem i stać ją na wszystko,jej syna tez.Trochę przykro.
OdpowiedzUsuńJoasiu ludzie są tylko ludźmi, a niestety wielu lubi komuś dokopać, dla samej tylko przyjemności sprawienia komuś przykrości. Internet pozwala wyżyć się anonimowo, więc są silni, mimo, ze w prawdziwym życiu to zwyczajni tchórze . Nie przejmuj się kochana , takie dyskusje trzeba po prostu zlekceważyć .
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje poglądy i prawo do nich, nikt nie ma prawa nam nic narzucać, ani nas rozliczać...
Lilie cudne, to moje ukochane kwiaty <3
Ściskam serdecznie :)
Asiu, zgadzam się z Tobą i podpisuję się pod tym co napisałaś:) Takie postępowanie jest teraz u nas codziennością:( A atakowanie kogoś stało się już normą - aby tylko dołożyć:(
OdpowiedzUsuńMam takie same doświadczenia z "katolikami" i jedyną radą jest izolowanie się od nich aby nie narazić się na przykrości! Każdy fanatyzm jest zły a religijny w szczególności. Nabierz dystansu do tego co Cię spotkało:)
Buziaczki.
Moja droga,to co napisałaś......nic dodać-nic ująć.....lilie śliczne....moje przypiekło słońce.Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńOj, mi się wydaje, że tu nie chodzi o to kto w co wierzy i jakie ma poglądy ale o to że "moje jest ważniejsze i słuszniejsze niż twoje". Nie ważne że pleciesz bzdury ale będziesz się zapierać do grobu i do szaleństwa tylko po to by wygrać potyczkę.
OdpowiedzUsuńA znieczulica... tak powszechna, zwłaszcza w środowisku tak zwanych praktykujących. Mam nadzieję, że kociak zmarł od razu, że nie cierpiał.
Pozdrawiam.
I mnie czasem podkorci żeby zostawić jakiś komentarz na fb,ale zawsze staram się żeby nie był hejtem:)mam takie samo zdanie jak Ty:)boję się oszołomów z krzyżami na piersi i siekierą w dłoni,są takimi samymi terrorystami jak alkaida.Takich" pań z Rzymu"mam pół osiedla,ale ja się nimi nie przejmuję,robię swoje :)A księża to temat rzeka!wierzę w Boga,ale nie w jego administrację,a zamiast latać i dawać na mszę wolę zrobić dobry finansowy uczynek:)))Grunt to się nie dać !
OdpowiedzUsuńFanatyzm i obłuda jest nie do ogarnięcia przez normalnych ludzi! Tak więc Joasiu nie zawracaj sobie tym głowy....Buziak!
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Czasami czytam komentarze na stronach internetowych i dziwię się ile w ludziach jest nienawiści i zazdrości. Szkoda słów. Takie dyskusje wkręcają i szkoda nerwów. Naprawdę nie wiemy kto siedzi za ekranem komputera . Najbardziej aktywni są to ludzie sfrustrowani którzy w życiu nic nie osiągnęli. Śliczne lilie , u mnie kwiatowo słabo. Buziaki.
OdpowiedzUsuńNiezła ta pseudo-katoliczka... zalatuje mi tu hipokryzją...
OdpowiedzUsuńniestety - tak jak piszesz - hejterów jest wszędzie pełno, ludzie się wzajemnie atakują...
Jakie masz cudowne lilie! Ja mam w ogrodzie tylko pomarańczowe, i ten kolor już mis ię znudził :P
Problem jest w tym, że nie wszystko mogę i chcę napisać. Za bardzo jestem na świeczniku. Samo sobie życie leci. ja tylko właściwie komentuję.
OdpowiedzUsuńPolityka BARDZO SKUTECZNIE SKŁÓCA LUDZI. I też rodziny. Niestety. I nie mam na to lekarstwa. tez jestem na FB. I tez w różnych grupach. Ale jestem tolerancyjny. Bo człowiek może być dobry i zły. Po różnych stronach barykady. Najgorsze, że sa te barykady. I na to recepty tez nie mam.,
Pozdrawiam serdecznie OBIE STRONY BARYKADY! :)
Prosto z warszawskiego piekarnika. Jajecznice na parapecie mozna robić!
Asiu najważniejsze jest to , w co ty wierzysz ...a na FB czy innych forach zawsze znajdą się ludzie co mają inne zdanie . Dlatego ja się tam nie udzielam ...mam zbyt dużo swoich problemów i nie chcę stwarzać następnych....śliczne masz kwiaty w Swoim ogrodzie i prace Twoje przecudne ...ładne te karteczki zrobiłaś ...Miłego tygodnia życzę .....Dorcia.
OdpowiedzUsuńKwiatuszki śliczne i zawieszka bardzo urocza.Temat rzeka więc pomilczę.miłego dnia.
OdpowiedzUsuńPopłakałam się czytają ten post..tak bardzo Cię rozumiem..mam identycznie jak Ty..nawet przeżycia bardzo podobne...
OdpowiedzUsuńCudne prace i piękne kwiaty :-)
OdpowiedzUsuńJako komentarz "polityczny" nasuwa mi się tylko jedna myśl - kocham Cię :-)))) I to całkowicie platonicznie i bez podtekstów ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Joasiu, wszystko już zostało powiedziane w komentarzach. Wszystko co napisałaś jest prawdą i zgadzam się z każdym Twoim zdaniem. Od siebie dodam tylko jedno w sprawie dyskusji. Tak jak są kibice i kibole, tak samo są katolicy i katole. Tych drugich zawsze pełniej, więcej i głośniej i chamściej.
OdpowiedzUsuńCo do samego fb, byłam zagorzałą przeciwniczką. Zalogowałam się kiedyś, żeby podglądnąć obraz, który wyszywa mi Bożenka w ramach wymianki. Ogólnie to miejsce nie dla mnie. Za dużo ludzi, za głośno, za szybko i... jakoś egoistycznie. Nie ma jak blogowe, spokojne, leniwe życie :)
Karteczka i kocia zawieszka cudowne :)
Buziolki :)
MarAsiu, przecież z Ciebie duża dziewczynka, więc po co tak się denerwujesz, kiedy dobrze i od dawna wiesz, że nasze katolickie społeczeństwo, wartości chrześcijańskie kultywujące, dla bliźniego swego ma moc uczuć: nienawiść, pogardę i życzenia wszystkiego złego.
OdpowiedzUsuńKociaczka szkoda okropnie.
A ten wyszyty - uroczy:)
Asiu czarna chmura ze Wschodu napływa, ludzie myślą że są jak wyspy na oceanie, że ich zło tam gdzieś dziejące się nie dotyczy, ale dotyka i wkręca się w słabe biedne umysły i one są potem jak ta kobieta która w złu pogrąża się jeszcze bardziej i tego nie widzi, ma klapki na oczach, nie dostrzega siebie. Trzeba dziś być odpornym, wiedzieć i wybierać ostrożnie, stawać po stronie dobra jeszcze mocniej, głębiej, silnie po stronie światła ale mrok i tak ogarnie tych, co dopuszczają go do siebie.
OdpowiedzUsuńNieszczęśliwi ludzie, głęboko nieszczęśliwi.
Serdeczności kochana i cieszę się że poleciałaś ostro na babulca, może nie teraz, ale na pewno Twoje słowa zasiały coś, co kiedyś zaowocuje pięknie. Nie ma przypadków Asiu, nie ma. ♥
Super zawieszka, wiadomo, bo z kotkiem :) Kartka też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCo do tematu ludzi, to powiem tylko, że więcej znam porządnych ludzi ateistów, niż porządnych ludzi katolików. A fanatyzm religijny to najgorsze co nas może spotkać. I tyle.
Joanna, querida,
OdpowiedzUsuńQue belo pingente e...de gatinho...um amor...bem como o caderno.
Ah, querida, não fique triste...tudo vai melhorar.
beijinhos, tenha um dia bem bonito!
Lígia e =^.^=
Piękna zawieszka i przecudna karteczka :)
OdpowiedzUsuńLilie - śliczne :)
a co do Twoich wywodów ...oj bardzo podobnie myślę, niestety ...
wdawanie się w dyskusję na fb - to walka z wiatrakami , ludzie piszą jakby gadali sami do siebie i myślą , że nie są anonimowi...plują na innych jadem wszędzie , o wszystkim...gdyby stanęli twarzą w twarz...ile by zostało z tej odwagi ???
- jednak co do zagorzałych katolików...tu nie ma argumentów do dyskusji ich święta racja , ale charakterek- nie wiem ile ma wspólnego z wierzącym w Boga człowiekiem....
jest takie powiedzenie ; modli się pod figurą , a diabła ma za skórą...
coś w tym jest niestety....
Asiu sorry leniwiec mnie nachodzi i nigdzie się nie pokazuję:)
OdpowiedzUsuńAsiu co do Fb to nie wdaję się w dyskusje, bo to szkoda czasu i nerwów.
Ludzie są jacy są i tego nie zmienimy,złudna nadzieja,zawsze znajdzie się jakaś .....która sprawi że nóż się będzie otwierał w kieszeni,dlatego nie włączam się do "dyskusji"
Żeby zauważyć należy patrzeć,przymykamy oczy na wszystko,bo wydaje się nam, że tak będzie lepiej,po co się angażować.Potem budzimy się w innej rzeczywistości,niejednokrotnie otoczeni fałszywymi przyjaciółmi,lub co gorsze pozostawieni sami sobie,a przecież całe życie mamy punktować,by było nam później lepiej:D
Asieńko zawieszka z kociastym śliczności,karteczki Twoje uwielbiam,a lilie w ogrodzie masz cudne.
Pozdrawiam najmilej :)
Tyle prawdy napisalas.... nie rozumiem tego jadu czy wywyzszania sie kto jets lepszym katolikiem, ktory pewne rzeczy robi na pokaz... dziwnych czasow doczekalismy....
OdpowiedzUsuńDobrze, że wygarnęłaś babie a lilie cudności .
OdpowiedzUsuńco do baby to przypomniało mi się ..."modli się przed figurą ...a diabła ma za skórą:((..oj biedne te kociaki... a mnie to przypominają się inne słowa z Biblii,które często mnie nachodzą...:"ludzie żli będą szli od złego ku gorszemu.." czyż tak niestety nie jest
OdpowiedzUsuńa tak zupełnie na marginesie- ja jestem ze Słupska...i jestem mieszkanką tego miasto już kilkadziesiąt lat...i nie jestem katoliczką...u nas w mieście też wrzało w sprawie tego obrazu:)))))))
buziaczki Joasiu
Poruszające to wszystko i smutne - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń