Hej !
szybko ten czas leci;
w piątek poszły pod nóż moje dwa kocurki znalezione w lipcu; zawsze jak idę na sterylkę z kociakami mam ' cykora '; tym razem tez tak było...odpukać... wszystko poszło tak jak trzeba; kocurki wysterylizowane i już chyba o niej zapomniały; wczoraj veto odwiedził nas w domu; zaaplikował antybiotyk + środki przeciwbólowe ; za 2 tygodnie kolej na Fruzię...
jak na rodzeństwo przystało... Kajtek i Rafik zawsze obok siebie...2 godziny po sterylce;
zdjątka złej jakości; nie chciałam używać lampy...
a to nowe wypocinki
termometr... nie wiem czemu ale naprawdę lubię je robić
zestaw ślubny : teczka + kartka
jajko...
nieźle... choinka w domu jeszcze stoi a ja jajka pokazuję... hihi
ale jak wiemy w tym roku wcześniej jest Wielkanoc;
a na koniec trochę zimy u mnie; przyszła i konkretnie sypnęła śniegiem
a tu... Zeus... mój koci staruszek bytujący w pomieszczeniu przy piecu
do następnego razu; pa !
pozdrawiam cieplutko wszystkich zaglądających :)
Asiu, zaskoczyłaś mnie tymi jajkami. Są śliczne. A czas leci jak szalony...
OdpowiedzUsuńTermometr z lawendą, kupuję Twój pomysł.
Nie lubię zimy ale zazdroszczę Ci tego śniegu. U mnie w dalszym ciągu szaro ale trochę mroźno.
Miłego, ciepłego tygodnia;)
KOcurki łatwiej znoszą sterylke niż koteczki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak kotki tak przytulaskuja.
Moje to tez rodzeństwo, ale kazde sobie rzepke skrobie od pewnego czasu ... szkoda.
Mizianki dla rekonwalescentów :-)
Kocurki wyglądają zdrowo i nie ma się czym martwić - Joasiu jajeczko cudne i lawędowy termometr też - zimowe widoki do pozazdroszczenia - pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńŚliczne są te Twoje kocurki!! Jajko cudowne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen ślubny zestaw - przepiękny!
OdpowiedzUsuńI jajo... subtelne, urocze :)
Hej Asiu ...U Mnie też jaja już w produkcji ...Wielkanoc w tym roku szybko, więc trzeba się spieszyć...Głaski dla kociaków ...A twoje wytworki jak zawsze tak brzydkie że aż zazdraszczam talentu hi hi hi .buziaczki Dorcia.
OdpowiedzUsuńHej Asiu ...U Mnie też jaja już w produkcji ...Wielkanoc w tym roku szybko, więc trzeba się spieszyć...Głaski dla kociaków ...A twoje wytworki jak zawsze tak brzydkie że aż zazdraszczam talentu hi hi hi .buziaczki Dorcia.
OdpowiedzUsuńWidzę,ze u Ciebie,większa zima niż u mnie,ale pewnie i do nas przyjdzie,bo nigdy nie zawodzi.Cudne to jajeczko,w takich delikatnych kolorkach.
OdpowiedzUsuńOj bidulki,ja taż zawsze przed sterylką kociaków jakoś mam stracha,dobrze że już są po..
OdpowiedzUsuńTermometr piękny,wiesz że i ja zrobiłam termometr, i wiem że nie będzie jedyny,spodobała mi się ta robótka.
Jajeczko i karteczki cudne,a zimę za oknem masz całkiem,całkiem,u mnie też sypnęło śniegiem,tylko nie wiem po co:D
Buziole Asiula :)
Ty już mnie niczym nie zaskoczysz, nawet jajkami w styczniu;) Karteczki jak zawsze urocze, a termometr od Ciebie już od dawna cieszy moje oczy;)
OdpowiedzUsuńU mnie śnieżna zima już od 6 stycznia i mam nadzieję że potrwa przynajmniej do końca lutego, w końcu lato było strasznie suche, więc woda potrzebna. Dziś znów idę machać łopatą, ale nic to, gimnastyka się przyda;)
Buziaczki Asiu:)
Joasiu, jestem pełna uznania za Twoją troskę o bezdomne kociaki. Oby takich osób było więcej. Prace jak zwykle piękne i już myśli o wiośnie przywołują. Mnie w tym roku poważne projekty odciągają od pisanek więc chyba nie będę miała co pokazać.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z zasypanego Przytulnego
Prace piękne a taka zima ma swój urok.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJakież piękne te Twoje rękodziełka!I fotki zaśnieżone cudowne!
OdpowiedzUsuńDobrze,że sterylki przeszły pomyślnie,to jedyny sposób,żeby jakoś tę kocią biedę ograniczyć Pozdrawiam!
Chociaż choinki jeszcze zdobią nasze domki czas myśleć o kolejnych świętach , co by nas nie zastały bez dekoracji:)))Twoje kotki zawsze takie poprzytulane ,moje zawsze w oddzielnych pokojach i choć nie walczą ze sobą raczej się nie lubią:( U nas zima mało śnieżna ,ale mrozi :))
OdpowiedzUsuńJoasiu, chłopczyczki po sterylce jeszcze takie śpiąco kochane :)))
OdpowiedzUsuńPiękna kartka i jajo, delikatne i eleganckie :))))
Pozdrawiam serdecznie :)
Nas też czeka sterylizacja kotów. Piękne prace Joasiu . W tym roku Wielkanoc szybko . Widoki z okna masz cudne , fajnie że biała zima zagościła . Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńJoasiu śliczne prace. Kociaki urocze. Serdeczności
OdpowiedzUsuńoj sterylizacja to dla mnie była nie przespana noc :) Tak się martwiłam o moją kotkę hehe, zestaw ślubny jest śliczny!
OdpowiedzUsuńfaktycznie te kocury urosły i czas był na nie. Wytworki jak zwykle piękne...Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńJestem fanką twoich decoupage prac dlatego bardzo mi się podoba jajko i deseczka z termometrem piękna :) i marzy mi się kiedyś tworzyć takie cudne prace jak u Ciebie, jak na razie podziwiam z boku - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO wspaniałe prace wykonujesz, a te termometry to po prostu bomba :)
OdpowiedzUsuńOch, jak ja bym chciala troche takiej zimy!
OdpowiedzUsuńpiekne ozdoby!
termometr prześliczny! jajko zresztą tez :)
OdpowiedzUsuń