na początek nowo poczynione bombeczki o średnicy 12 cm; obfocone z każdej strony
I parę pocztówek
Ostatni tydzień nadal był mocno pracowity; dalsze przycinanie drzew, krzewów i wycinanie np. starego, dzikiego bzu; tym samym więcej wolnej przestrzeni i bardziej widoczna sąsiadka.
Na rabatach przycinam przekwitnięte kwiaty. Robi się pusto i bardziej jesiennie .
wiecie co znaczy sparzenie i zdjęcie skóry z 14 kg pomidorów ? bo tyle wczoraj przerobiłam...
przy okazji nie tylko ;pomidory się sparzyły ale i moje ręce... każdego roku tak mam !
oprócz tego pod nóż poszła papryka, cebula, czosnek;
sosik gotowy... wyszło 19 słoików sosu...
używam go do pizzy, makaronu i innych potraw.
a te ostre papryczki kupiłam po to by mieć swoje nasionka :)
A teraz uciekam pod prysznic... później kawusia i... zerknę co u Was bo tydzień nie wchodziłam na bloga;
dzisiaj mam zamiar leniuchować tyle ile wlezie ... twórczo oczywiście ;)
pozdrawiam serdecznie :)
Piękne te Twoje świąteczne wytworki. U mnie w tym roku pomidory szybko złapały zarazę ale za to ogórki.... Dużo było a cukinie nadal rosną. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńale cuda poczyniłaś. A przepis na sos gdzie? :)
OdpowiedzUsuńKarteczki cudne i przetwory u ciebie idą pełną parą. Ja dziś też będę sosik słodko-kwaśny z pomidorami robić - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAsiu,
OdpowiedzUsuńjesteś pracuś nad pracusie. Nie bawię się w przeciery. Sparzam pomidory,obieram ze skórki kroję, do woreczków i zamrażalki. Robię jedynie w maleńkich słoiczkach bardzo ostry sos pomidorowy, który używam do placków ziemniaczanych, zupy gulaszowej, wędliny, pizzy... Ta okrągła papryczka to może jest habanero? Muszę kupić kilka papryczek by mieć swoje nasionka.
Miłego tygodnia.
Buziaki:)
tak Lusiu.. to papryczka Habanero w różnych kształtach i kolorkach;
Usuńz miłą chęcią się podzielę nasionkami :)
buźka
:) pracuś!
OdpowiedzUsuńWiem co to znaczy przerobić taką ilość pomidorów ;)cały dzień przy garach...ale warto...w tym roku pani na targu szczególnie nas obdarowuje ;) i po raz drugi WOREK papryki od niej dostałam...improwizowałam jak się dało, żeby spożytkować te pyszne gratisy :) i wyszło super :)
Bombki i karteczki PIĘKNE. Szczególnie ta karteczka w kształcie bombki urocza :)
Masz rację...czas zimowe tworki zacząć ;) ale mi zawsze trudno się zebrać odpowiednio wcześnie ;) dlatego PODZIWIAM Twoje pracki :)
POZDRAWIAM ciepło!
Dobrze że pokazujesz świąteczne, przynajmniej od patrzenia troszkę mi chłodniej;) Śliczne, i bombki, i karteczki.
OdpowiedzUsuńSzalejesz z przetworami;) Fajne kształty papryczek.
Buziaczki Asiulka:)
to fakt Aniu... mi też lepiej się robi zimowe prace w upalne dni
Usuńbuźka :)
Piękne bombki i kartki. Pierwsza bombka i ostatnia kartka podbiły moje serce.
OdpowiedzUsuńPracy było rzeczywiście mnóstwo, ale jakie wspaniałości będziesz miala zimą.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne bombki i karteczki.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńU nas też powolutku trwają prace ogrodowe...
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj chyba spróbuję zrobić suszone pomidorki koktajlowe - oczywiście z ogródka :)
a ile świątecznych rzeczy już natworzyłaś, wow! Ja to pewnie się nie wyrobię do Świąt ;D
Bombki bardzo okazałe i eleganckie. Na przetwory aż miło popatrzeć, mniam mniam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iza
Asiu same wspaniałości pokazujesz,cieszę oczy wszystkim co chcesz nam pokazać :)
OdpowiedzUsuńbuziak
Bombki cudo:))U mnie też od kilku tygodni same przetwory:)Ogórki na sześć sposobów + kiszone i korniszony:)Przecier pomidorowy i pomidorki pelati też już w słoikach ,teraz papryka :))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńu mnie tez już pierwsz świąteczne twory, bombeczki są super
OdpowiedzUsuńPiękne bombeczki jak zawsze !!! Karteczki tez cudne:) zima Ci nie straszna z takimi zapasami! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńChwaliłam już Twoje zdolne dłonie? :) Podziwiam ludzi tak bardzo utalentowanych jak Ty Asiu.
OdpowiedzUsuńI tyle pracy zrobiłaś a jesień już za progiem, mogłaby być ciepła co? :)
Ciepło pozdrawiam.
Bombki i kartki takie ładne! Podziwiam i zazdroszczę zręcznych dłoni!
OdpowiedzUsuńPiękne prace Asieńko. Ta karteczka w kształcie bombki jest wyjątkowa. Leniuchuj ile wlezie , po takiej pracy. Swój sosik to jest rarytas. Miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńTe bombki, karteczki, wspaniale prace no i te jesienne przetwory..miodzio.)
OdpowiedzUsuńBuziaki i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki i kartki... żebym ja chociaż w połowie była tak pracowita ja Ty... Nie jestem :/ Podziwiam :)
piękne prace a warzywka i owoce mmmniam :) jesień ah jesień :)
OdpowiedzUsuń