Obserwatorzy

Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.

piątek, 13 września 2013

... wcale mi się nie nudzi ...

Pada deszcz... od wczoraj... a teraz to nawet leje... najgorzej, że jest ciemno...

Na początek pokażę moje ostatnie wypocinki... foty słabej jakości... robione na parapecie bo tylko tam można dorwać trochę dziennego światła...





Obustronnie wyszyta ( na plastikowej kanwie ) zakładeczka do książki...
w końcu wzięłam się trochę za hafcik ...



....................................................................................................................................

W ubiegłą sobotę < całą zresztą > walczyliśmy ( ja + M ) z winogronem... wszystko poszło na sok ( ok. 12 litrów )...
zerwałam 3 olbrzymie kosze winogrona ... i jeszcze tyle zostało na krzaku... która pójdzie na wino + jedzonko dla ptaszorów...



W tym roku pierwszy raz zaowocowała brzoskwinia... nie dużo owoców ale naprawdę smaczne...
wszystkie zjedzone !


Na mrożenie poszła też bazylia... wyrwałam prawie całą... bałam się , że padnie po tych zimnych nocach jakie u mnie są ...
bazylia ciekawa odmianowo bo pachnąca bazylio-anyżem ...

....................................................................................................................................

Serdecznie dziękuję za wpisy... za wyróżnienia ( napiszę o nich w następnych postach bo nie jestem przygotowana do ich wymogów ) ...
witam też nową obserwatorkę Anię Wrocławiankę ...

do następnego razu !

ach... bym zapomniała... zapraszam na babę... drożdżowo-piaskową ... upieczoną wczoraj przez mojego M... przepisu nie znam bo... zaczerpnął go z włoskojęzycznej strony z netu...
sama jestem w szoku... hihi
baba - smaczna !!!  i zakalca nie ma




31 komentarzy:

  1. baba-mniam mniam:))) ale Joasiu tymi pracami to ty po bandzie pojechałaś!!!!!!!!!!lituj się nad nami jeszcze lato kalendarzowe!!!!!!!!buuuuuuuuuuuuuuu

    OdpowiedzUsuń
  2. Joasiu kochana to małżonek niech sobie przypomni link chociaż na tę prawdziwą babę włoską mam no mam i tyle na winogrona bym przyjechała ptaki będa dziubać patrzcie szkoda że tylko tak daleko mam tożtoz 700 km będzie ale wzór na dzwoneczki bardzo proszę i opis wykonania ciepło pozdrawiam Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu.. jak zrobię skan... podeślę Ci... gorzej z tym linkiem... hihi

      Usuń
  3. Widzę że u Ciebie powoli robi się świątecznie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne prace:) jak się przy nich nudzić hehe Świąteczny nastrój Ci się wkrada:) Zakładka cudna:) Winogron i brzoskwiń Ci troszkę zazdroszczę, a baby skubnęłam... przepyszna, pogratuluj M :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Qué bonitas las tarjetas de Papá Noel.
    Saludos desde Canarias.

    OdpowiedzUsuń
  6. Joasiu, u Ciebie też świątecznie już! Od razu mi lepiej bo myslałam, że tylko ja taka stuknięta jestem:):):)
    Zazdroszczę zbioru winogron!
    pozdrowienia,

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzwoneczki urocze,kartki powalają są po prostu cudowne:)M ma zdolności jak taką babę zrobił,mój tylko jajecznicę i wątróbkę w sosie musztardowym potrafi ugotować:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. kurde, straszysz tymi dzwonkami! ja nie chce jeszcze zimy :P

    OdpowiedzUsuń
  9. No nie! To ja tu nie mogę pogodzić się z odejściem lata a Ty mi tu zimą po oczach! ;o)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezwykle pracowicie u Ciebie. Pysznie i aromatycznie:)Baba imponująca i smakowita zapewne.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzwoneczki śliczne i ..... pomysłowe ale jeszcze zimy NIE wywołuj; zbiorów tylko pozazdrościć ,jejku - ile lat ja muszę czekać na takie ?
    No i baba wygląda bardzo apetycznie, narobiłaś apetytu - idę
    piec pleśniaka ze śliwkami
    pozdrawiam słonecznego weekendu życzę

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ wzięłaś się do roboty Joasiu tylko brać z Ciebie przykład, zakładka prześliczna pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaryzykuję twierdzenie, że mało że się nie nudzisz, to nawet brakuje Ci czasu hehe. Chyba chcesz mnie zdołować - znów we wrześniu wzięłaś się za świąteczne hehe, ale okey, rób, bo cudne wszystko!!!
    Akurat mam kawusię, więc chętnie poczęstuje się babeczką:):):)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana u Ciebie i smakowicie i jakie cudeńka stworzyłaś:)Oj tak mogłoby troszkę słonka wyjść:)Pozdrawiam:)I zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna wyszła zakładka :) Widzę, że u Ciebie już świętami pachnie. Dobrze się tak wcześnie zabrać za temat. Strasznie pracowita z Ciebie dziewczyna. Te dzwoneczki też urocze.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale pięknie u Ciebie...U mnie winogronu w tym roku nie ma bo jeden nie dojrzał a drugi wyjadły ptaki tak, że mogę sobie tylko pomarzyć i pooglądać...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojej, jakie świąteczne klimaty tutaj już panują... wszystko takie śliczne :)
    A ta baba - no, no jestem totalnie zaskoczona. Gratuluję M.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. No to się napracowałaś!!! Gratulacje dla M i pozdrowienia dla Was obojga:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Winogronka ,brzoskwinie to super ,że robisz przetwory*)
    Asiu Twoje karteczki coraz ładniejsze ...ta zakładka dwustronna wyszła Ci wspaniale*)
    Baba wygląda smakowicie...szkoda,że mój małżonek nie lubi piec.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana rzeczywiście masz co robić!Dziękuję i zapraszam ponownie:)papa

    OdpowiedzUsuń
  21. Oooo, no święta Cie z pewnością nie zaskoczą, a mnie pewnie tak...Zawsze wydaje mi się, że jeszcze dużo czasu, a potem...
    i jeszcze babka...kiedy Ty znajdujesz na to czas...

    OdpowiedzUsuń
  22. Oooo, no święta Cie z pewnością nie zaskoczą, a mnie pewnie tak...Zawsze wydaje mi się, że jeszcze dużo czasu, a potem...
    i jeszcze babka...kiedy Ty znajdujesz na to czas...

    OdpowiedzUsuń
  23. Asiu, nie wiedziałam co mam oglądać, podziwiać. Jestem tutaj kolejny raz.
    Dzwoneczki są śliczne, czy masz na nie jakiś wzór? Może bym się nauczyła takie robić? czy to jest bardzo trudne?
    W tym komentarzu są do Ciebie same zapytania...
    Jesteś dziewczyną bardzo produkcyjną. Winogrona, owoce... w tym roku obrodziły.
    Mamy popołudniami zajęcie.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. ale smacznie u Ciebie!!! babka godna podziwu, pięknie wyrośnięta. Nawet pewnie nie wiedziałaś, że taki talent ukryty ma M. Ciekawa jestem tej bazylii.
    Jeszcze nie ochłonęłam po wspaniałych wrażeniach z pobytu u Janeczki ale mam nadzieję, że kiedyś się wszystkie spotkamy razem. Przepis na Twój sernik z dynią już zapisałam, bo Janeczka upiekła to cudo i smakuje wyśmienicie....a jaki pyszniutki sok jeżynowy!!!! Posyłam buziaczki *****

    OdpowiedzUsuń
  25. Podziwiam, podziwiam i jeszcze raz podziwiam. Piękne prace wykonujesz. Jak ty znajdujesz na to czas?. Oj pracowita z Ciebie kobieta. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. cudne rzeczy robisz! Dzwoneczki rewelacja. Jeśli to nie tajemnica, to powiedz czym je tak mocno usztywniasz? Są śliczne

    OdpowiedzUsuń
  27. Joasiu, piękne rzeczy stworzyłaś, dzwoneczki jakie urocze, ach...
    I taka masz piękna bazylię? U mnie przekwitła już dawno i taka byle jaka się zrobiła:)
    Ale lubię te Twoje plony ogrodowe oglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj Joasiu.Przyszłam tu z rewizytą, dziękuje za odwiedziny u mnie i że chcesz obserwować mój blog.Twój blog jest również w moim klimacie wiejsko - sielsko - robótkowym. Przeczytałam wpisy z roku 2011 i już wiem że chcę u Ciebie zostać na stałe.
    Pozostałe starsze wpisy będę podczytywać jak czas pozwoli .
    Dzwoneczki i zakładka piękne, baba taka staropolska . U nas co roku jest dużo brzoskwiń ale drzewka mają już 13 lat , jak na pierwszy raz to niezły zbiór.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  29. dzwoneczki i karteczki po prostu urzekają :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde... słówko