zaniedbałam ostatnio wpisy na Waszych blogach a to dlatego, że znowu wyskoczył nawał pracy zawodowej i wczoraj wróciłam z Elbląga. Tak ... mieliśmy z M wyjazd służbowy do Gdańska na targi ale , że koleżanka mieszka w Elblągu więc koniecznie trzeba było ją odwiedzić.
To właśnie od Eli dostałam między innymi tą śliczną, ażurową filiżankę ... a stoi na zrobionej przeze mnie pierwszej, mojej tacy;
taca drewniana, ozdobiona delikatnym, ziołowym decu decu ... zbliża się sezon ogrodowy więc trzeba na czymś wynosić kawuchę ; na pewno na jednej się nie zakończy tym bardziej, że nie jest duża a potrzebna o wiele większa ...
..........................................................................................................................
Pochwalę się też wymianką od Małgosi - niestety to co jej wysłałam wszystkiego nie sfociłam; jedną poszewkę na poduchę pokazywałam wcześniej na blogu dodatkowo jedną dokupiłam ...
a to dostałam od Gosi ... wielka paka a miała być tylko osłonka ...
suma sumarum dostałam dwie osłonki ( jedną zrobioną przez Gosię ) , drugą do zrobienia dla mnie ... i masę przydasi - coś dla ciała i ... ducha ... hihi
a tak oto ją przyozdobiłam ... dalszy, lawendowy ciąg ...
Obowiązkowo muszę napisać, iż wiosna do mnie też już dotarła ... opieliłam nawet wczoraj 3 rabatki ; wzeszły pierwsze cebulaki i nie tylko ...
krokusy
cesarska korona
miłego, niedzielnego wypoczynku życzę !
a teraz zmykam na Wasze blogi ...
Joasiu! Ja też mam zaległości, widocznie taki czas nastał:).
OdpowiedzUsuńTwoje decu jest bardzo ładne! Wymiankowe skarby równie śliczne.
Pozdrawiam i prawdziwie wiosennych dni życzę!
filizanka jest cudna...piekne deku...oj jak mi sie juz marzy kawka na tarasie:))))
OdpowiedzUsuńJoanno ,ale u ciebie tu jest pięknie ,ach
OdpowiedzUsuńPrzepiękne osłonki bardzo ładna tacka, taka delikatniutka, a co do wiosenki to u mnie też już krokusie powychodziły i niektóre ziółka np. mięta. Pozdrawiam słonecznie i wiosennie.
OdpowiedzUsuńPiękna filiżanka...taka delikatna :) a osłonki cudo!
OdpowiedzUsuńJakie piękne kwiaty u Ciebie wyszły :) Ja wczoraj polowałam w parku na jakies kwiaty wiosenne ale niestety nic nie znalazła :(
Pozdrawiam i miłej niedzieli
Przyjmij ode mnie
OdpowiedzUsuńUśmiech Wiosny
Słoneczny ...
Jasny ...
Ciepły ...
Radosny ...
Niech jego ciepło
Twój nastrój zmieni
Trwaj w nim ...
Aż do późnej jesieni ...
Ty najpiękniej, ja najcieplej, ważne że się uśmiechamy
I słowami serdecznymi, ciut radości sobie damy.
Fajna lawendowa kolekcja :)
OdpowiedzUsuńJa mam bzika na punkcie lawendy :)
Ściskam
Kasia
Same śliczności dostałaś,a Twoje decu jak zwykle cudne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna taca i osłonki !Pięknie Ci to wyszło.
OdpowiedzUsuńŚliczna taca.
OdpowiedzUsuńPójdę dzisiaj szukać wiosny !
Wszystko piękniste!!! Ja z czasem też mam coraz gorzej, wydaje mi się, że gwałtownie przyspieszył!
OdpowiedzUsuńGratuluję pierwszej tacki i życzę wielu następnych! ;o)
OdpowiedzUsuńSuper filiżankę dostałaś. Nie wiem jak Ty ja nie lubię pić z byle czego ;o)a z tej chyba pysznie się pije ;o)
U mnie też wiosna tylko strasznie dziś wieje co? ;o)
Pozdrawiam!
Same piękności:)
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńFiliżanka świetna! Uwielbiam ażury :) A taca bardzo stylowa. Też za jakiś czas czeka mnie ozdabianie tacy, ale na razie nie mam na nią pomysłu. A krokusy ślicznie zakwitły. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak znowu będziesz w okolicy Gdańska to przypomnij sobie, że ja mieszkam w Karsinie i zapraszam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńa ja tylko jęknę z zachwytu, aaaaach!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńte lawendy to lubie,mam serwis i sama tez je z tego serwisu namalowam,pozdawiam irena
OdpowiedzUsuńmoja lawenda ukochana:)filiżanka piękna!
OdpowiedzUsuńsliczn eprezenciki, zdobycze:)i zauważylam fantastyczne szydelkowe serwety:)
OdpowiedzUsuńTaca wyszła wspaniale, no a filizanka cudowna
OdpowiedzUsuńTaca przepiękna...a filiżaneczka marzenie...
OdpowiedzUsuńSame śliczności!!!
Serdecznie dziękuję za odwiedziny na blogu i urocze słowa.Miło na serduchu.
Ciepło i wiosennie pozdrawiam.
Ślę uściski-Peninia*
No proszę, nie wiem co ładniejsze filiżanka czy taca :)) Obie te rzeczy zachwycają równie mocno :) A ta osłonka z Ikei dużo lepiej wygląda ze zdobieniami :))
OdpowiedzUsuńOhhhh....qué maravilla!!!!
OdpowiedzUsuńMe encantan tus trabajos.
Besitos y buen día.
Cudne prezenty dostałaś Asieńko .Kawucha w takiej filiżaneczce na pewno lepiej smakuje . Taca super i doniczki też .Pozdrawiam buziaczki ...
OdpowiedzUsuńJoasiu i Ty byłaś w Gdańsku i nic nie mówiłaś wcześniej buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, Szkoda :( . Pozdrawiam Dorcia.
OdpowiedzUsuńWszystkim nam brakuje czasu, niestety :( Sliczne prezenty :) Taca pierwsza klasa :))) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńJoasiu, to Twoja pierwsza taca?! Jest świetna, naprawdę!
OdpowiedzUsuńPodziwiam też Twoje krokusy bo moje jeszcze nie wylazły:(
ps. barszczu białego jeszcze nie jadłam ale chętnie spróbuję kiedyś zrobić:)
pozdrowienia,
PRZEPIĘKNIE TU u CIEBIE , ROZGOSZCZE SIE NA DŁUZEJ JESLI POZWOLISZ;-)))PIĘKNA FILIZANKA, TACA JESZCZE PIEKNIEJSZA;-)))a OSŁONKA NA DONICZKĘ-BOMBOWA! JA UWIELBIAM MOTYWY LAWENDY ZAWSZE I WSZEDZIE;-) POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
OdpowiedzUsuń