Obserwatorzy

Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.

środa, 16 maja 2012

I ... mam

Zimna Zośka minęła , Ogrodnicy też i wcale nie było < przynajmniej u mnie > przymrozków. To się chwali bo pierwszy raz posadziłam sadzonki warzyw do gruntu pod koniec kwietnia ... pomidory z ogórasami też ... bałam się okropniście bo wiadomo delikatne to-to.
Pomidorami posadzonymi w szklarence a ściśle mówiąc w folii często - gęsto zajmuje się moja mamcia , która dzisiaj również zaszczyciła mnie swoją wizytą < a co ma kobieta kisić się w mieście , lepiej do córci na wieś przyjechać >  i  przyjechała - jak zwykle zresztą - z czymś ... a konkretnie mówiąc marzyła mi się duża serweta z łączonych elementów ... i mam !
bo same wiecie, że Asiencja ostatnio dużo czasu poświęca się ogrodowi ... hihi
i nie ma czasu na dłubanki chociaż ... robię cosik a raczej wykańczam ale to w następnym poście bo jeszcze trochę na to czasu zejdzie ...
a to moja upragniona serweta na duży stół ...




I jak Wam się podoba ? bo mi ... bardzo
............................................................................................................

Nie wiem czy zauważyłyście ale przepadł nasz Romantyczny Anioł ... dzisiaj chciałam już namazać na jej blogu, że ponad 2 tygodnie to za długo by się nie odzywać ... wchodzę na jej blog a tu ... ups - wyskakuje mi info, że wykasowany.
Zdenerwowała się z lekka Asiencja i dawaj pisać emaila do Dominiki i co ... okazuje się, że zmieniła adres blogu i można ją dorwać TU ... jako Vintage Rose
...........................................................................................................

A w ogrodzie ptaszki ćwierkają i rozkwitają nowe roślinki ...



Złotlin

Kwiaty Pięciornika

Kita Bruna ... hihi


Jarząb Szwedzki

Dereń Spaethi

Głóg Pośredni

Kokoryczka



Tawuła
Jastrzębiec ' Leopard '




24 komentarze:

  1. wow! ale cudnisty obrus :)
    a w ogródeczku bajkowo :)
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Obrus jest przepiękny.Ogród też bardzo ładny i kolorowy.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka matka taka córka ...piękny obrus od mamci dostałaś, zdolne ma łapki. A Twój ogród wygląda wręcz bajkowo, widać że dużo czasu Ci zajmuje pielęgnacja ...Ale efekt powalający...aż zazdroszczę ,ja mam tylko balkon. No chyba że pojadę do mamy ona ma ogródek, więc wiem ile pracy wkładasz żeby był taki zadbany . Pozdrawiam serdecznie Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczny obrus :)))) A w rajskim ogrodzie jak zawsze uroczo :) Miłego wieczoru.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny obrus.Ogród też piękny. nie wiedziałam, że te wiszące kwiatuszki nazywają się kokoryczka, myślałam że to jakaś odmiana konwalii. Sama mam je w ogrodzie.Pozdrawiam. Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo bo podobne do konwalii ... ale niestety są trujące ...
      jednym słowem foty z podpisami są przydatne ...to dobrze

      Usuń
  6. AAAAAAle super obrus! Mi też się taki marzy, może się w końcu odważeę i pokombinuję. Kochana ta Twoja mama ;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. no i ja bym taki kieeeeeeeeedyś chciała poczynić, ale to wpierw muszem siem naumieć lepiej szyć na maszynie :) zazdroszczę jak nie wiem co!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie obrusy. Piękny ogród!

    OdpowiedzUsuń
  9. Obrus przepiękny, takie małe arcydzieło! Pewnie był pracochłonny ale pewnie Mama robiła go z myślą o Tobie, więc co tam czas liczy się efekt końcowy! No i to chyba cudne jest dostać taką magię od ukochanej osoby!
    Dziękuję za Twój ciepły gest jestem nim poruszona!
    Może akurat dzięki Tobie jakaś Duszyczka się ucieszy, że się odnalazłam!

    Jestem zaskoczona głogiem i różowymi kwiatkami! Oczywiście miło!
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  10. przepiekny obrus!!! tylko pozazdroscic takiego dziela sztuki;) a ogrod rowniez sliczny;) widac, ze wkladasz w niego nie tylko mnostwo swojej pracy ale i serducha;)

    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Obrusik cudo, zdolna Mama:)Ogród pięknie się prezentuje.
    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudna serweta! Urocze połączenie koronki i lnu :)
    A ogród wspaniały, masz rękę do roślin.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Serweta doskonała,też mi się podoba
    pozdrawiam
    http://szydelkoizy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi też się obrusik podoba.Kochaną masz mamuskę taki wspaniały prezent Ci zrobiła:)
    Ogród no cóz widać ,że go uprawjasz z pasją a i przyjaciel Bruno Ci czas umila:)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. piekny ogrog,ladne roslinki,sukcesu z ogorkami i innymi ktore zasialas,ale obroz babowy,kompliment dla mamy,pozdrawiam irena

    OdpowiedzUsuń
  16. Życzę Ci, pogodnego dnia
    wypełnionego zapachem wiosny,
    w majowej szacie...
    Niech Ci życie płynie
    pośród tęczowych barw.
    Pozdrawiam kolorami tęczy...

    OdpowiedzUsuń
  17. Obrus to prawdziwe dzieło sztuki :)Urzekąco piękny, wielkie brawa dla Mamy :)))A Twój ogród tez się ślicznie prezentuje :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. A,tak się chwalisz tym obrusem (hihi), cudny.

    OdpowiedzUsuń
  19. Obrus cudo,a ja takiego to nawet nie miała bym na czym położyć bo stołu w pokoju brak.U mnie zimno okropnie i wieje do tego strasznie.Jakoś nawet w ogrodzie mniej kolorowo.

    OdpowiedzUsuń
  20. Obrusik przecudny, a kwiaty aż śpiewają. Do Naszego Aniołka trafiłam jakoś, bo też wszczęłam poszukiwania. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Asiu - obrus cudowny!!! Ma mamcia zdolne łapki:)Dla mnie ze wszystkich roślin najpiękniejsza... kita Bruna...hehe, bo takiej nie mam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ogród jak z bajki. A obrus przepiękny, na stole prezentuje się rewelacyjnie. Pozdrawiam cieplutko.Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Obrus wspaniały!, chyba wszystkie Ci zazdoszcza a zdjęcia bardzo mi sie podobają.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde... słówko