Dzień dobry !
rozpoczęła się niedziela u mnie ... niekoniecznie fajna pod względem pogody, która jakby nie patrzeć wpływa na nasze samopoczucie. Za oknem dosyć mgliście i jakoś szaro mimo śniegu leżącego w ogrodzie ...
mam trochę planów na dzisiaj a czy wyjdą ... to się okaże później ...
ostatecznie ... kobieta zmienną jest !
Na początku stycznia otrzymałam zamówioną przeze mnie dostawę jej styropianowych ... dużo tego było i teraz chcę czy nie ... muszę je ' wyrobić ' ...
parę sztuk pokazywałam wcześniej ... a teraz kolejna partia ...
....................................................................................................................
A teraz to co lubię i o czym zawsze zapominam napisać ...wyróżnienia ...
... zazwyczaj zapisuję je na kartce ( od kogo i za co ) ... jednak hm... kartkę gdzieś ... delikatnie mówiąc ' wrzepiłam ' i ...
... a może po prostu gdzieś leży w dobrym miejscu a ja nie potrafię jej odnaleźć ... zwalę to na przemijanie czyli pospolicie zwaną sklerozę ... hihi
dzisiaj wobec tego podziękuję Krystynie ... i Wisi za takie oto śliczne wyróżnionko ...
Dziewczynki ... ja też ( na pewno nie ja jedna ) bardzo lubię Wasze blogi ... dowodem ... są moje wpisy u Was ...
ode mnie - zamiast nominacji - dedykacja < w postaci pachnącego kwiatuszka > wszystkim do mnie zaglądającym ...
Miłego dzionka !!!
Wspaniałe jaja zrobiłaś. Uwielbiam taki delikatny romantyzm. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńkarteczkę "wrzepiłaś" powiadasz? nie znałam takiego określenia :) czego to się człowiek nie nauczy ;)
OdpowiedzUsuńjaja śliczne!
dla mnie naj naj to z dziewczynką-aniołem :) a kwieciste są takie subtelne i wiosnę przywołują już...a hiacynt pachnie nawet u mnie...mmm uwielbiam ten słodki zapach, czas się w nie zaopatrzyc :)
pozdrawiam!
ładne te jajeczka, ja w tym nie robię żadnego , no chyba że znajdę strusie a kwiatek chociaż nie dla mnie ale aż tu czuję zapach
OdpowiedzUsuńBardzo ładne jajeczka
OdpowiedzUsuńMi się też podoba ,, delikatny romantyzm,,! ;)Róża i anioł to moje ulubione...Hi,hi ale po co ja to piszę! ;)
OdpowiedzUsuńHiacynt mi się też rozwinął różowy ale jest jakiś z niego mutant bo nawet nie może się utrzymać w linii prostej. Do tego
jakiś malutki się w nim narodził! ;)
Miłej niedzieli!
Ale jaja:) Śliczne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję milo na duszy, a jaja urocze pozdrawiam ciepło Dusia
OdpowiedzUsuńJoasiu, wyróżniątko, FANTASTYCZNE !!!
OdpowiedzUsuńSłusznie Tobie przyznane!
Teraz już wiem, to są jaja styropianowe... TY im dopiero dajesz całą, piękną otoczkę.
Z Twoich rąk wychodzą prawdziwe arcydzieła...
Hiacynt rozsiewa zniewalający zapach po całym mieszkaniu. Lubię je o tej porze roku, to namiastka wiosny!!!!
Ślę mnóstwo buziaków!!!
Pa Lusia
Jajusia śliczne. Hiacencik rozweseli tą ponurą pogodę za oknem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Przepiękne jajeczka, delikatne i eleganckie. Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńśliczne te jaja! bardzo podoba mi się to z aniołkiem :)
OdpowiedzUsuńJaja sobie robisz?... hehe, ale rób, bo cudne!
OdpowiedzUsuńU mnie piękna, słoneczna wiosna, chyba wybiorę się na spacer:)
Lubię hiacynty i ich zapach.
OdpowiedzUsuńA jaj cudne :-)
Miało być jaja :-)))
OdpowiedzUsuńWspaniałe jaja, wspaniałe..
OdpowiedzUsuńAle cudne jajucha uczyniłaś.Już czuje ten zapach kwiatuszka.
OdpowiedzUsuńPogoda to jedyna rzecz na którą nie mogę narzekać ale na moją pamięć to tak.
OdpowiedzUsuńTeż od czasu do czasu nie pamiętam gdzie co położyłam.
Bardzo ładniutko przyozdobiłaś te jaja.
Gratuluję wyróżnienia:)
Ale jaja! ;o))) Piękne!
OdpowiedzUsuńGratuluję w pełni zasłużonych wyróżnień ;o)
Pozdrawiam!
Śliczne jajeczka.
OdpowiedzUsuńgratuluję wyróżnienia
Piękne jaja,artystyczna dusza z Ciebie Joanno,a hiacynt aż tu pachnie,myy cudnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam po wyróżnienie,widzę że jesteś nimi nagradzana,ale gdyby nie było warto, to by ich nie było.
http://sutaszgochy-artsmak.blogspot.com/
Jaja są prześliczne:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAleż te Twoje jaja są rewelacyjne przepiękne
OdpowiedzUsuńJajca piękne :)
OdpowiedzUsuńJajka są prześliczne Joasiu. Zaczynam się coraz bardziej denerwować, ze mój sezon jajcarski jeszcze nie rozpoczęty:) Muszę wziąć się do roboty! Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te jaja! niedługo Wielkanoc, też muszę coś wykombinować:) Twoje zachwycają, zwłaszcza to różane mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Miłego dnia!
Joasiu, dzieki za odwiedziny u mnie :-) jaja prze-cudne, jak widać rozpoczął sie jajcarski sezon :-)...a pachnąca dedykacja, cudownie tak zacząc tydzień, czego i Tobie życzę z całego mojego serducha :-)** Magda
OdpowiedzUsuńMarAsiu, świetne jaja, świetne. No i ten zapach hiacyntowy, aż tu go czuję!
OdpowiedzUsuńŚliczne jajka :) Takie dopracowane...
OdpowiedzUsuńo jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa pierniczę !!!
OdpowiedzUsuńale cudne te Twoje jaja !!!
papę rozdziawiłam i na dupsko klapłam :)))
to różane ...wszystkie piękne, ale to różane mnie zachwyciło, za serducho chwyciło i ni za cholerkę puścić nie chce !!!
Moje ukłony Joasiu :)))
Buziole !
Lubie patrzec jak powstaja wielkanocne jaja,Twoje sa kolejne, ktorymi sie zachwycam, a juz motyw roz,,no nie ma piekniejszego..kwiatuszek slicznie pachnie,,nawet go tu u mnie czuje.>9
OdpowiedzUsuńJajeczka są cudowne!!!Piękne motywy!!! :)
OdpowiedzUsuńŚlę ciepłe pozdrowienia z uśmiechem serca i nutką zimowego słoneczka.Pięknych chwil życzę!
*
Peninia ♥
śliczne, romantyczne jaja, styropanowe mówisz? tym bardziej podziwiam,że uzyskałaś tak gładka powierzchnię
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Cudowne jajeczka!!!
OdpowiedzUsuńniezłe jaja sobie robisz;)))
OdpowiedzUsuńOh jakie cudniste pisaneczki:)
OdpowiedzUsuń