W piątkowym poście wspomniałam, iż ogarnął mnie marazm ... parę godzin później otrzymałam pewne pismo ... adrenalina w sekundzie podskoczyła ... marazm poszedł do lamusa ...
podsumowując ... zostałam perfidnie oszukana ... konkretnie przez doradcę biznesowego < tak to teraz się pięknie nazywa > ...
sprawa ( zawodowa ) dotyczyła umowy na promocję usług komórkowych ...
a mówiła mamusia ... Asiencjo nie ufaj nikomu do końca ... i co ??? znowu blondynka ...
ech... mówię Wam ... czasy nie dla mnie ... chyba nie nauczę się żyć ... no bo ile można dostawać po tyłku ???
....................................................................................................................................
a teraz coś przyjemniejszego ...
jak wszyscy wiemy ... wczoraj było święto naszych pupili a mianowicie kociaków !!!
pochwalę się, że bodajże w 2011 roku została wyemitowana przez Mennicę Kresową moneta numizmatyczna z moim kocurkiem Nero ... z serii Nasi przyjaciele ...
oto projekt monety
a tu już jedna rodzajów numizmatu ... bodajże mosiężna
wg. mnie Nero na projekcie ładniejszy niż po wybiciu ... ale wiadomo ... numizmat ma tylko średnicę 32 mm
a tu Nero w całej swojej okazałości ...
w ubiegłym roku ... do Nera dołączył Bruno ...
numizmat ( mosiądz patynowany ) z jego podobizną ...
Mennica wybiła również numizmaty z psiakami ... ten najbardziej mi się podoba ...
Wszystkim blogowym kotyszkom przesyłam Wielkie Głaski !!!
Witam nowe obserwatorki Weronikę i blog pomieszane-poplątane ...
do następnego razu ....
pa
wczoraj święto kota było, prawda?
OdpowiedzUsuńale u Ciebie zwierzaki codziennie mają święto!!
:P
monety fajnie wyglądają, faktycznie labradorek słodki jest!
Pozdrawiam ciepło!
DOBREGO DNIA!
Asiu dzięki za wirtualne wsparcie :) A monety... cudna pamiątka, zwierzaczkom zapewne też się podobają. Pozdrawiam ☺☺
OdpowiedzUsuńno proszę, proszę ... światowe kocurki masz kochana !!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne pamiątki !!!
Naj, naj dla kocurków Twoich kochana ... spóźnione, ale szczerze życzonka cioteczka Bea przesyła :)
Milusiego dnia :) uciski ślę !
p.s. maila posłałam ... pamiętam kochana !
Wow jakie sławne koty :-)
OdpowiedzUsuńNie każdy ma swoje pieniądze...
Wow wspaniałe te monety no ale żywe koty jeszcze fajniejsze, co do umów ja się na nic nie zgadzam póki nie porozmawiam z trzeźwo myślądym i badajacym wszelkie kruczki prawne mężem
OdpowiedzUsuńAsiu, piękne numizmaty ale wolę Twoje żywe kociaki.
OdpowiedzUsuńJak do takiej blaszki przytulić się? no jak!
A co do umów? oj Moja Kochana Asiu, trzeba na nich szczególnie uważać...
Życzę Ci spokojniejszego tygodnia!
Buziaki.
Lusia
Piękniste monety mają Twoje kocurki,ale w oryginale śliczniejsze.
OdpowiedzUsuńPiękne monety :-))
OdpowiedzUsuńA to jakiś kasting był do tych monet ? ;)
potrzebne były foty kociaków i tak jakoś wyszło, że padło na moje ...
UsuńFajowo :-D
UsuńSuper numizmaty :)
OdpowiedzUsuńoo jaki sławny kotek:) gratuluję!
OdpowiedzUsuńNiewielka to pociecha, ale żyjąc już na prawdę długo, niedawno również dałam się "nabić w butelkę". Kociaki i psiaki bardzo lubię. Ale najbardziej te, do których mogę się przytulić:)))))
OdpowiedzUsuńŚwietne monety:)
OdpowiedzUsuńPiękne te numizmaty! co do zdarzenia, to nie jesteś sama. Ja też nie raz dałam się oszukać i podejść perfidnie, ale cóż. Doświadczenia uczą....i mamy trzeba słuchać. Buziaki
OdpowiedzUsuńTeraz takie czasy,ze człowiek z każdej strony jest narażony na naciąganie i oszukiwany.Można 100 razy się pytać ,czytać a i tak Cię naciągną ,taka dżungla.
OdpowiedzUsuńUrocze numizmaty, piękna pamiątka.
pozdrawiam
Śliczne monety i wspaniałe zwierzaczki:) A jeśli chodzi o sytuacje o której piszesz, to przykro to powiedzieć, ale dzisiejsze czasy uczą nas, aby nikomu nie ufać, co jest niestety straszne. Może doczekamy czasów, że to się zmieni:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA ile mleczka można kupić za te kocie monety! ;)
OdpowiedzUsuńJoasiu widzę, że Twoje kotki to sławne są!
I uważaj na oszustów, podobno nie można ufać nikomu ale bądź tu mądry...
Ciepełka Joasiu!
Kochane są zwierzęta uwielbiane pozdrawiam kochana :)
OdpowiedzUsuńAsiu , u Ciebie na blogu widzę że zima sobie poszła i już widać wiosnę.Chyba wszyscy już za nią tęsknimy .
OdpowiedzUsuńA monety super, też takie chciałabym mieć z Tofisiem.
Kurcze, ciągle życie nam pokazuje że od różnych oszustów i naciągaczy aż się roi.Trzeba chyba jak kierowca na drodze - mieć ograniczone zaufanie.
Asiu , u Ciebie na blogu widzę że zima sobie poszła i już widać wiosnę.Chyba wszyscy już za nią tęsknimy .
OdpowiedzUsuńA monety super, też takie chciałabym mieć z Tofisiem.
Kurcze, ciągle życie nam pokazuje że od różnych oszustów i naciągaczy aż się roi.Trzeba chyba jak kierowca na drodze - mieć ograniczone zaufanie.
No to muszę się pochwalić, że dostałam od Asi monetę z Nerusiem, zresztą nie tylko hehe.
OdpowiedzUsuń