... nie dzieje się nic ... oprócz tego, że praca zawodowa pochłania mi większość czasu... nawet tego prywatnego;
w ogrodzie też tylko parę godzin spędziłam ( na cały tydzień )... najważniejsze, że idzie ku przodowi...
wobec tego parę słów o kotkach ...
największą atrakcją futrzaków nadal jest Kocimiętka ... najprawdopodobniej odmiana Fassena ;
nadgryziona w paru miejscach... przyklapnięta jednakże zdołała zakwitnąć !
zobaczcie jak ją kociaki pilnują ! ( Nero + Flora )
Bruno prawdziwy łowca ogląda się tylko za ptaszkami... gdzie one tam i on...
tu... włazi na stodołę sąsiada...na focie nie ujęłam ale na dachu siedział gołąb ...
Flora... 2 tygodnie uczyłam ją by nie uciekała nigdzie na boki... czyli... idzie na posesję do sąsiada... zabieram ją i... karcer... i tak parę razy dziennie... umęczyła mnie solidnie ale... teraz wychodzi sama na dwór i... trzyma się tarasu... owszem parę razy przeskoczyła płot jednak gdy zawołałam... wróciła... w nagrodę dostaje suche paszteciki z witaminkami... dlatego też chętnie przybiega na zawołanie...
tu wypoczywa pod krzaczorem Berberysa
........................................................................................................................
Nie wiem czy zwróciliście uwagę - ja TAK - oglądając prognozę pogody Podlasie ostatnio miało najwyższą temperaturę... znaczy się było najcieplej...
przez prawie 1,5 tygodnia miałam każdego dnia 30 stopni... o wiele wcześniej niż w poprzednich latach rozwijają się niektóre rośliny... najgorzej, że deszczu jak na lekarstwo; mam nadzieję, że dzisiaj w końcu solidnie popada - niesamowicie sucha gleba !
zdjęć nie zrobiłam ale... mam już pierwsze malutkie pomidory, zaczyna kwitnąć papryka ( rośnie w donicach na tarasie ); lubczyk przeszedł pierwsze cięcie ( mrozi się ); owoce na drzewach coraz większe... i ... jak nie spadnie grad to pierwszy raz u mnie będą brzoskwinie ...
trochę kwiatków ...
Kalina Aureovariegata
kawałek posesji - 5,30 rano
kwitną róże... te najdziksze czyli nie Rugosa - ślicznie, delikatnie pachną
Głóg
Kalina Onondaga
Kalina koralowa Compactum
taką ładną paproteczkę dzisiaj ujrzałam u siebie - niestety nie znam nazwy
te... zwykłe paprocie
A teraz podziękowania :
Brydzi za wielką paczuchę przepięknych kolorów Żurawek... posadzone - jak podrosną sfocę
Sabince za wspaniałe, pouczające ... książki
Joasi za to co niżej na focie + sadzonki kwiatów domowych...których jeszcze nie zdążyłam sfocić... Joasiu... śliczna poszewka na podusię... to już moja 3 z tej serii !
Ani , która zna mnie od ' poszewki ' i wie co mi poprawi humor ... hihi
mężowi... dziękowałam osobiście ale pochwalę się na blogu ... otrzymałam wymarzonego Świerka
Frohburg ... cudo ... mówię Wam ... nie rośnie prosto...
Dziewczynki serdecznie dziękuję za niespodzianki !!!
miało być mało a wyszło jak zwykle... mam nadzieję, że nie zanudziłam Was...
witam nowych obserwatorów - ja też wskoczę na Wasze blogi...
a pro-po... czy ktoś wie jaki jest limit na zapisywanie ulubionych blogów ? coś mi ta opcja ostatnio szwankuje...
pozdrawiam wszystkich do mnie zaglądających
Ale masz piękny ogród, a kociaki tylko dodaja mu blasku. Chętnie dowiem sie o tym limicie, bo tez mam problemy.
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje kociaki ;o) sama mam stadko ;o) i wiem ile z tego radochy ;o) ogród piękny i jakoś wszystko większe niż u mnie...;o) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfajne kociaki:))mój ,jak mu posadziłam kocimiętkę to uciekał od niej z daleka:)))a o limicie też chętnie bym się dowiedziała:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper koty! :)
OdpowiedzUsuńHej Asiulka! Przede wszystkim jeszcze raz - wszystkiego najlepszego z okazji Imienin:):):)
OdpowiedzUsuńKociaczki są przeurocze, dobrze że Florcia już wie gdzie jej miejsce hehe. Prezenciorki dostałaś cudowne - takie najróżniejsze. Ja, z braku czasu, nie wysiliłam się, ale wiem że zrobisz z tego coś pożytecznego:)
O limicie powinna wiedzieć coś Asia - Joanna:)
Jest limit na zapisywanie ulubionych blogów, chyba 300...
OdpowiedzUsuńkoty piękne
OdpowiedzUsuńAsiu koty pilnujące kocimiętkę:)))super...
OdpowiedzUsuńJak fajnie że twoje śliczne kociaczki mają takie fajne miejsce do biegania. Ja mam tylko balkon:P A tak poza tym bardzo fajnego bloga prowadzisz, będziemy częściej zaglądać. Jak czas pozwoli zapraszam do mnie:) pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze i najpiękniejsze z okazji imienin. Ogród masz wspaniały. U mnie kocimiętka rośnie i kwitnie a koty wcale się nią nie interesują. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmoje koty nie wychodzą...
OdpowiedzUsuńPięknie się u Ciebie dzieje. Zazdroszczę tej kocimiętki namiętnie i niezmiennie. ^^ Czasu dla siebie Ci życzę. =)
OdpowiedzUsuńAsiu wszystkiego dobrego z okazji imienin;
OdpowiedzUsuńmoje koty w ubiegłym roku uwielbiały wylegiwać się pomiędzy rosnącymi selerami- musiałam ich ciągle przeganiać;
kocimiętki nie mam , a wysianą kocią trawką nie interesują się;
Podziwiam Twój ogród i tą tresurę
OdpowiedzUsuńDroga Joasiu-wszystkiego najlepszego z okazji imienin.Pogoda trochę niesprawiedliwa bo u mnie zimno i słoneczka mało.Moje koty wogóle nie interesują się kocimiętką.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńJoasiu wprawdzie spóźnione, ale najcieplejsze i najserdeczniejsze życzenia imieninowe Ci przesyłam:) Piękne niespodzianki otrzymałaś, a koty są rewelacyjne. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńŚliczny ogród. :)
OdpowiedzUsuńCudne kociaki. Z wielką przyjemnością zapraszam na organizowaną przezemnie kocią wymiankę. :)
http://pierniczkowewybryki.blogspot.com/
Zdrówka Joasiu i spokoju ducha w tej codziennej rzeczywistości!
OdpowiedzUsuńTwoje kotki można powiedzieć są dobrze wychowane bo siedzą u siebie a nie u sąsiada! U mnie na podwórku siedzą wszystkie z całej ulicy i jakoś żaden sąsiad się nie kwapi aby po nie przyjść! ;)
Ogród cudny szczególnie w porannych promykach słoneczka!
Buziak!
Bruno na stodole...hihihi:))) ale ty masz cudne kaliny:))
OdpowiedzUsuńfajnie u Ciebie..., zawsze jak pokazujesz rośliny próbuję sobie wyobrazić je rozmieszczone gdzieś wokół domku :) głóg wygląda ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńp.s. moja mama nie może się nadziwić miodunką, jak ładnie kwitnie i pachnie :)
łał łał kochana wszystkiego o czym marzysz i czasu dla Siebie , a ogród masz fajniusi i pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJoasiu, dałam plamę.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji imienin!!!
Twoje rośliny prezentują się wspaniale.
Zdjęcie z Bruno jest fantastyczne...
Wszystkie prezenty zachwycające.
Serdecznie pozdrawiam:)
MarAsiu, Oczywiście, że Ci życzę wszystkiego dobrego! I w dużych ilościach!
OdpowiedzUsuńZdjęcia, jakie kotom zrobiłaś, to samo w sobie świetne opowiadanie.
A Florce, tej łakomczusi, jak dobrze udaje się swoją Pańcię zmylić! Wszystkie koty to mistrzowie aktorstwa:)
Wiele pozdrowień
Joasiu serdeczne życzenia! Piękne koty, a ogród jeszcze piękniejszy:). Uwielbiam Twoje rośliny!!
OdpowiedzUsuńWspaniałych dni spędzanych wśród zieleni i radości z upraw wszelakich:).
Ściskam Cię serdecznie i dziękuję!
Asiulka, spóźnione ale najszczersze życzenia imieninowe!!! wszystkiego najcudowniejszego! przepiękne zdjęcia, a ujęcia kociaków obłędne :)
OdpowiedzUsuńZgodnie z Regulaminem masz prawo do udziału w Konkursie Rocznym o Nagrodę Główną.
OdpowiedzUsuńZapraszam tutaj zajrzyj
http://klubkotajasna8.blogspot.com/p/konkurs-roczny.html
Potrzebuję Twojego oficjalnego zgłoszenia na maila klubkotajasna8@gmail.com
W przypadku braku takiego zgłoszenia nie będziesz mogła wziąć udziału w Konkursie,
a byłoby mi bardzo miło gdybyś jednak wzięła udział.
Zapraszam bardzo serdecznie :-)
a u Ciebie, jak zwykle cudne i sielskie klimaty :))))
OdpowiedzUsuńCzłowiek tu siądzie, popatrzy, oczko nacieszy i duszyczkę uraduje ... DZIĘKUJĘ !
Kocurki piękne, kwiatki bajeczne ... ach, usiąść tam u Ciebie pod drzewkiem ...
Pozdrawiam kochana cieplutko z deszczowej krainy !!!
Za ciepełkiem tęsknię, za słoneczkiem ... maj mi minął w zamknięciu i tego mi strasznie brak !
Buziak !:)
Piekne masz kwiaty , a koty sa moje..uwielbiam kocurki a i kolezanki obdarowaly Ci wspaniale.)
OdpowiedzUsuńU Ciebie sucho a u mnie leje i grzmoci gradem. Może się zamienimy :) Kociaki słodkie prezenty szałowe a ogród? Tez chciałabym mieć :)
OdpowiedzUsuń