Obserwatorzy
Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.
niedziela, 14 września 2014
Rosła sobie ... dynia
Hej !
jak widać... że mnie nie widać tzn. że z niczym się nie wyrabiam...
jestem zaganiana, zarobiona...
praca, przerabianie warzyw, szykowanie drewna na zimę, dyplomówka starszego synka ... na dodatek moje autko padło... cały ten tydzień straciłam na poszukiwanie nowego do kupna... no bo przecież muszę czymś dojeżdżać do pracy...
a kupno autka bez mężczyzny ( wyjechał w czerwcu do pracy w inny rejon Europy ) to ... istny koszmar...
nie dla mnie taka ' zabawa ' ... sprzedają jakieś ruiny , sprowadzone z innych krajów no a przy tym szukają idiotów do ich kupna... złom po cenie z wyższej półki...
ale w końcu udało mi się i... mam !
jeszcze trochę i... jak już zamknę sezon ogrodowy czyli go konkretnie oczyszczę na zimę... będę... wolniejsza i to dużo wolniejsza ... częściej też zagoszczę na Waszych blogach... a to prawie wcale nie korzystam z Internetu...
buziaki przesyłam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Asiu, współczuję. Faktycznie jesteś zalatana.
OdpowiedzUsuńMasz nadzieję, że jak uporasz się z ogrodem to będziesz miała więcej czasu? Kochanie, zacznie się jesień i robótki świąteczne.
Jednak z całego serca życzę by Twoje marzenie spełniło się.
Miłej, słonecznej niedzieli:)
Joasiu , wszystko ma swoją kolejność i priorytety ;) Pozdrawiam ps. też zamierzam robić mus z dyni , póki co na razie na bieżąco zupa i zapiekanki . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzwolnij kobieto, zwolnij!
OdpowiedzUsuńPomału Joasiu widzę że też masz taki zapłon roboczy jak ja - wszędzie mnie pełno i może za aż- w pędzie nic kochana dobrze nie wychodzi - nie przemęczaj się ja teżw słojach siedzę dyn mim narosło ale jakieś dziwnie małe zobaczę co da się z nich zrobic - buziaki slę Marii
OdpowiedzUsuńPiękne dynie , takie kolorowe...
OdpowiedzUsuńA praca ma to do siebie,że nigdy jej nie przerobiśz :-)))
U Mnie też czas ucieka przez palce ciągle coś się dzieje .Gdzieś trzeba jechać coś załatwiać ...takie życie...Dynie masz dorodne i kolorowe i nawet już w słoikach zamknięte....Buziaczki Joasiu i wydłużenia doby życzę hi hi.Dorcia.
OdpowiedzUsuńAsiu ja również przymierzam się do zrobienia w tym roku dyni,tylko jeszcze ktoś mi je musi do domu dotargać,bo mój kręgosłup wysiada.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak swoje własne zbiory,krótsza droga do garnka :)))
Buziak
Dyni osobiście nie preferuję, natomiast uwielbiam cukinię pod każda postacią. Właśnie zrobiłam kolejna porcje sałatki z dodatkiem papryki.
OdpowiedzUsuńAsiu, a masz może w tym roku paprykę w kształcie dzwonka?
Pozdrawiam i dobrego tygodnia Ci życzę
Danusiu... mam !!!
Usuńdobrze, że mi przypomniałaś... a to nasionka bym wyrzuciła...
dzisiaj zbiorę...
Ściągnęłam Cię myślami. Dziś spogladałam na roślinki od ciebie i pomyślałam,że dlatego tak wspaniale rosną, że podarowane z serca. Faktycznie o tej porze roboty huk w ogrodzie. U mnie odwrotnie niż u ciebie. Mam czas na zwolnieniu ale lekarz zabronił pracować. Ciągle marudzę męzowi co ma zrobic. Dobrze sie stalo,że nie mamy duzo warzyw i nie ma co przerabiać. Zyczę ci chwilki wytchnienia. Joasiu🌸
OdpowiedzUsuńprawie wczoraj zrobilam zupe z dyni pychotka,moja mama robila tylko z dyni kompot z gozdzikami,masz dobry wybor,pozdrawiam milutko irena
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest ,kiedy wszystko na Twojej głowie.......mój M też wyjeżdża :( Teraz jak dzieci starsze to jak cię mogę ,ale jak były małe to koszmar , a każdy jęk samochodu doprowadzał mnie do histerii :) Dynia piękna :) U mnie takie okazy porosły ,że nie mogę sama załadować na taczkę , a my tylko we dwie w domu na stanie i kot Franek:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj Joasiu! Kiedy to u Ciebie jest spokojniej? Ty już tak masz, że nie umiesz posiedzieć ;-) - przyznaj się?:-)))
OdpowiedzUsuńu mnie na razie wysyp pomidorków koktajlowych i malin.
Zupkę dyniową udało mi się zjeść parę razy w tym sezonie, ale nadal nie mojej produkcji,
Wszystkiego dobrego Dzielna Kobietko!
przesyłam uściski, a w wolnej (znajdziesz?) chwili zapraszam na moje candy
Piękne dynie, ja z nich tylko pestki wyjadam :) ja już widziałam Twoje autko, piękny kolorek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńja niestety musiałam zwolnić, choć bardzo tego nie chciałąm.
OdpowiedzUsuńU mnie sezon słoikowy zamknięty , nie robię dużo a i nie mam warzywniaka. Fajnie że poradziłaś sobie z autem. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBela colheita!
OdpowiedzUsuńEspero que tudo dê certo na sua compra.
beijinhos,
Lígia e =^.^=
Och jak zobaczyłam takie piękne dynie to od razu zatęskniłam za zupą dyniową...;-)
OdpowiedzUsuńChcialoby sie miec cos takiego w ogrodku a potem w sloiku!
OdpowiedzUsuń