Obserwatorzy

Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.

czwartek, 17 listopada 2011

W ...dużym skrócie...

Mimo iż śniegu nie ma aura za oknem zbliżona już bardziej do tej zimowej; każdego dnia coraz więcej minusów na termometrze...dzisiaj Asiencja pracuje w domu więc chłód jej w niczym nie przeszkadza.
Nic ciekawego ostatnio się u mnie nie wydarzyło...ot zwyczajne życie i niech tak zostanie...
z prac hobbystycznych wykończyłam bombeczki...a raczej bombasy bo wcale nie są małe...
ciepełka wszystkim życzę






8 komentarzy:

  1. CUDOWNE! Ja też mam w domu surowe bombki styropianowe - czekam tylko jeszcze na wene twórczą i może coś uda się z nimi zrobić :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje bombeczki są urocze :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. To faktycznie są bombasy!...ładniutkie:)pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobiłaś śliczne bombki, właśnie myślałam, czy różana bombka to dobry pomysł i widzę, że znakomity.
    serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne są !! . Ja wczoraj bombki zamówiłam i teraz czekam na dostawę.....Postaram się też coś zmalować hi hi hi .Pozdrowionka weekendowe:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne bomby!!! Też zwróciłam uwagę na tę różaną - świetna!!! Dzwoneczki również śliczniusie!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde... słówko