najważniejsze, że śniegu nie widzę !
przyszła więc pora na porządki w ogrodzie ... bo straszny syf po zimie ...
obowiązki zawodowe sparaliżowały mi trochę moje plany ogrodnicze ale od czwartku sukcesywnie ... coś tam robię ...
w tym roku obiecałam sobie, że nie będę się przepracowywać ... ostatecznie praca w ogrodzie ma być przyjemnością !
zaczęłam od przygotowania rabat pod warzywa ... są już wszystkie czyściutkie ...
ba ... nawet co nieco już posiałam ...
na przyszły tydzień została mi ' folia ' ... skopanie i przygotowanie gleby pod pomidory ...
i ... rabaty kwiatowe, których ' trochę ' mam ...
na focie 1/2 gleby pod warzywa
pojawiło się pierwsze warzywko ... pietrucha - wieloletnia, kędzierzawa, zimująca w gruncie
kwitną kolejne kwiatki
Puszkinia
Śnieżnik
Kociaków póki co nie wypuszczam bo ...
najpierw musieliśmy zrobić małą poprawkę na posesji ( dotyczyło to Florci ) czyli ... przybić siatkę do ogrodzenia coby obce psiaki nie przebiegały do nas ... starsze kocury przyzwyczajone a z tego co widzę Florka raczej nie toleruje ' szczekających ' ...
a że nasze ogrodzenie tylko z jednej strony ma około 50 metrów więc trochę to potrwało ...
zostało nam jeszcze naprawienie drzwi tarasowych ( czekamy na serwis ) - przed świętami BN zepsuły się... a tylko przez nie kociaki wchodziły i wychodziły z domciu ...
........................................................................................................................
z robótkowych rzeczy coś tam dłubię ale mało ... no i nie mam ich sfoconych ...
za to pochwalę się ... prezenciorkiem ... można nazwać to też prywatną wymianką ... otrzymanym od Dusi ...
Dusiu - ja ' być ' bardzooooooooooooooo zadowolona !!!!!!!!!
niesamowicie jesteś szybka ... hihi
dla Ciebie też pofrunie w poniedziałek to ... co miałam zrobić ...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie ...
idę zrobić sobie herbatkę i pokukam co ciekawego u Was się dzieje ...
cmokadła przesyłam ...
Joasiu, kiedy widzę na blogach wiosenne ogrody zaczynam bardzo tęsknić za moim Zacisznym ogródeczkiem. I choć prace wiosenne są bardzo ciężkie, już dziś z przyjemnością bym się im oddała. Wymianka śliczna! Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńAle masz duży warzywnik! Kwiatki ślicznie kwitną :) i śliczne wymiankowe prezenty.
OdpowiedzUsuńAsiu, pochwalę się jak roślinki zakwitną. Pozdrawiam :)
Dałaś po robocie [ja też] wiem że żyję[ uwielbiam ten czas pomimo ogromu prac] cieszę się ,że Jesteś zadowolona to miłe pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWnioskuję, że wszystkie szalejemy w ogrodach. Tego byłyśmy spragnione. Ogród to odprężenie, wyciszenie.
OdpowiedzUsuńAsiu, cieszą pierwsze wiosenne kwiaty.Robienie rabat pod warzywa i kwiaty to do Ciebie należy? Myślę, że źle przeczytałam...
Wymianka od Dusi jest bardzo ładna. Ona jest specjalistką w szyciu poduszek i w robieniu motyli. Są świetne.
Serdecznie pozdrawiam:)
Ale będziesz miała warzywek całkiem spore te rabaty.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te motylki od Dusi!
Pozdrowionka
Zazdroszczę takich wielgachnych rabat!
OdpowiedzUsuńAle będą plony!
Buziaki
K.
Ja też dzisiaj po ogrodowych porządkach. Uf! ciężko było .
OdpowiedzUsuńsuper masz warzywniak :) ja też już conieco wysiałam , juz niebawem napisze na blogu co i jak :) fajne prezęty dostalas :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze ogródka, mi pozostaje tylko skrzynka za oknem, pozrawiam
OdpowiedzUsuńCudowny prezencik dostałaś. U mnie na działce też już porządki zrobione. Teraz tylko doglądam jak znajdę chwilkę. Przesyłam buziaki
OdpowiedzUsuńAleż piękny ogródek , ale i pracy jest sporo,
OdpowiedzUsuńza to jak przyjdą plony to ho ho :-)))
Super prezencik!
OdpowiedzUsuńZ siatką dobry pomysł, ale roboty multum.
Asik nie wiem jak Ty to ogarniasz i funkcjonujesz jeszcze ....
OdpowiedzUsuńLubię oglądać ogródki i podziwiać wszystko co się w nich mieści,ile pracy trzeba włożyć ,by potem podziwiać efekty.
Ja mam tylko trawnik,który trzeba parę razy skosić i wystarczy,no dobrze mam jeszcze wiśnie których nie mogę sobie odmówić,jak już są,ale to wszystko.Inna sprawa że miejsca brak na ogród z prawdziwego zdarzenia...
Kwiatki wiosenne śliczne,motylami się zachwycam,delikatne i piękne...
Walcz dalej kobieto i czerp z tego zadowolenie,oraz pozytywną energię,buziaki:)))
Kawał pracy włożony w ten warzywniak. Fajnie jest później obserwować jak powoli roślinki rosną.
OdpowiedzUsuńto masz duzo pracy w ogrodku,ja mam tylko kwiaty i ozdobne krzaki,a cos szczypiorka maggi krzak,pietruszki,pozdrawiam milutko irena
OdpowiedzUsuńAle odwaliłaś kawał roboty w ogródku. U mnie też już kwitną wiosenne kwiatki, nawet pokazały się pierwsze narcyzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
Hmmm pracusiu ...Ja też dzisiaj ciężko pracowałam u Mojej mamy . Małżonek ciął drewno do kominka piłą , a ja nosiłam do komórki .Potem był pierwszy grill w tym roku. Tak że sezon ogrodowo -grillowy uważam za rozpoczęty.Pozdrawiam serdecznie Dorcia.
OdpowiedzUsuńAch, ależ bym chciała mieć ogródek! Śliczne kwiatuszki masz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie!
wszędzie prace ogrodowe "idą pełną parą", u mnie też
OdpowiedzUsuńgdyby nie to że tak długo zalegał śnieg można by spokojnie
i bez pośpiechu ze wszystkim zdążyć
pozdrawiam
noo, więc i na Podlasiu już praca wre ;) ale masz spore poletko do warzyw! u mnie jest ciut mniej a i tak nieźle się musiałam nagimnastykować, żeby wyczyścić ziemię... w tym roku postanowiliśmy z mężem też zrobić malutką szklarenkę ze starych okien po wymianie i przeznaczyliśmy ją w większości na siewki tuj i jałowców (no, znalazło się też miejsce na rządeczek sałaty i 2 rządki rzodkiewki - z czego ta mi już ładnie wzeszła - uwielbiam!), planujemy, że zanim postawimy domek to nam urosną :)
OdpowiedzUsuńco do kwiatków to znowuż pragnę się pochwalić, że miodunka mi zakwitła, a i posadzona na jesieni słaba odnóżka już pięknie się zieleni, a miałam co do niej ogromne obawy, czy coś z niej będzie :) widocznie ofiarowane z dobrego serca musi się przyjąć! :)
Pozdrawiam!
Wiosna.... i roboty grom :)
OdpowiedzUsuńMy dopiero co zabraliśmy się za ogród. Najpierw zioła. Grządki jutro...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie!
Asia
Śliczne kwiatuszki :) i motylki... :).
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Ciebie wiosna w pełni:)
OdpowiedzUsuńTak pomiędzy grabiami a łopatą zajrzyj do mnie i odbierz wyróżnienie:)
Pozdrawiam:)
Ale fajny warzywnik będzie! U mnie kwiatki już powoli kwitną, głownie prymule bo żonkile, tulipany i kosaćce tylko liście wystawiły.
OdpowiedzUsuńWarzywnik w rozsypce, bo jeszcze nie obsechł więc rozsadę przepikuje do skrzynek i musi czekać do 15 maja w cieple. A z sianiem muszę tez poczekać. Cóż, taka gleba.
Ale część trawnika wyschła i jest juz wygrabiona i nawóz rozsypany. Niestety na czas największych robót ogrodowych wyjeżdżam i trocę mi żal że ogród musi poczekać.
Hej Asiu! i Ty mówisz, że tak bez ciśnienia spokojnie sobie robisz :-), ech ja zupełnie w lesie jeśli chodzi o warzywniak i kwiaty, bo na razie prace polowo- ogrodowe, czyli sad owowcowy, mam nadzieję skończyć najpilniejsze rzeczy do świąt majowych i w przyszłym tygodniu zająć się kwiatami. Na pierwszyplan trzeba stworzyć nowy trawnik, bo to co stało się z poprzednim to jedna wielka katastrofa, częściowo to remont kanalizacji, a resztę zrobiły kreciki.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci udanego weekendu i powoli do przodu ;-)
Pięknie się prezentują te Twoje przygotowywane rabaty.Widzę, że nie tylko mnie dopadło to "przesilenie wiosenne":)))
OdpowiedzUsuńAle ta praca jak mało która, oprócz zmęczenia fizycznego daje wspaniały wypoczynek psychiczny. Tak przynajmniej jest w moim przypadku.
Pozdrawiam bardzo serdecznie wsłuchując się w zaokienne ptasie trele:))
Ależ się u Ciebie pięknie i wiosennie zrobiło
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuńFaktycznie prace ogrodowe to jest akurat to co ja lubię i już nie mogę się doczekać kiedy przyjdą bardziej ciepłe dni. Mam nawet sporo rzeczy z firmy http://www.substral.pl/ które chcę w tym roku wykorzystać. Teraz już wiem, że cała zieleń w ogrodzie przy wsparciu tych preparatów na pewno będzie lepiej wyglądała.
OdpowiedzUsuń