tak powstały moje nowe prace ...
foty zrobiłam dzisiaj ... pod winogronem ... w miejscu, które bardzo lubię...
są nieco zamglone bo ostatnio nie wiedzieć czemu ...właśnie mi takie wychodzą ... a może to mgiełka jesienna ? aparat wyłapuje to... czego oko ludzie nie widzi ...
rzeczy zmieniły lekko kolorek ... na lekko zielony chociaż w rzeczywistości są w ecrue ...
............................................................................................................................
Pogoda robi się iście jesienna ... w pozytywnym słowa znaczeniu... czyli słoneczna , ciepła chociaż już z mocno zimnymi nocami i porankami;
Wracając do winogrona ... rozrasta się pięknie...w tym roku podcinałam go 5 razy i w dalszym ciągu to robię... tak też powstała winogronowa altanka ... jedyne miejsce w ogrodzie , gdzie można schować się przed słońcem ...
A tak wygląda moja studnia z boku ... zarośnięta winobluszczem
W ubiegłym roku posadziłam winobluszcz przy wejściu bo lubię zarośnięte domy...
jak widać...jest już widoczny ...
Futrzaki coraz częściej są widoczne w ogrodzie... słońce mniej parzy więc siedzą przy tarasie ...
tu ... Florka wtapiająca się w tło ogrodu ...
Jedynie Kiara leniuchuje w domciu...ale jak widać wcale się tym nie przejmuje ... nie ma jak zabawa między nogami od stołu czy krzeseł ...
I to by było dzisiaj na tyle ...
witam nowe obserwatorki , stałych bywalców ... sporadycznie wpadających ...
życząc wszystkim udanego, sobotnio-niedzielnego wypoczynku ...
Cudowne prace decu. A i ogrod sliczny;) tez lubie takie zarosniete kryjowki i dom opleciony bluszczem;) ma swoj urok;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci wolnego tempa, ja mimo że wakacje, jestem w pełnym biegu, a mety nie widać:(
OdpowiedzUsuńDecu śliczne, zresztą Twoje są tylko takie! U mnie w tym roku winogron kiepski, nawet nie było co przycinać, no i owoców jak na lekarstwo:(
Miłego dzionka:)
Bardzo fajne prace, najbardziej podoba mi się toaleta ;o)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam doby otulone winobluszczem.
Pozdrawiam!
Prace śliczne. A mnie jest szkoda lata i mam nadzieję, że pozosostanie jak najdłużej. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj Joasiu przepiękne - termometr, te zawieszki butla no i ta tajemnicza brama winogronowa bo tak na pierwszy rzut oka wygląda wszystko w moim stylu aj. kiedy ja się tego ogrodu mojego doczekam tak zazdroszczę wszystkim w sercu mym że mogą sobie usiąść u siebie a nie ławce w parku do którego nieraz daleko - trochę sie rozkleiłam za co przepraszam ten kotek szary super się faktycznie wtopił w kolory szare jak kameleon a ogólnie to koty są bardzo fotogeniczne serdecznie pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńfajny zakątek pod winogronem i prace cudownie zaprezentowane :)
OdpowiedzUsuń:)
ŚLICZNE zawieszki!!
też bym chciała domek otulony winobluszczem :)
buziaki!!
juz sie przestraszyłam ,ze pod winogronem masz toaletę:))).... I mój winogron i winobluszcz poszalały!!!!
OdpowiedzUsuńPrace przepiękne!
OdpowiedzUsuńPrace cudne...U mnie też pnącza rozrośnięte- winogron ma sporo owoców a winobluszcz zasłonił mi całe okno w pokoju dziennym i uszkodził rynnę niestety tak, że będzie musiał być solidnie przycięty...Przytul futrzaki...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże dlatego ,że na wszystko masz czas wyszedł Ci taki sielankowy post....decu z różami robisz bardzo ładne Asiu...ta altanka i studnia...bardzo romantyczne!
OdpowiedzUsuńU mnie gorąco, wręcz upalnie i koszmarnie ze względu na wstrętne komarzyce!
OdpowiedzUsuńPrace śliczniutkie a koteczki przeurocze!
Nie chcę myśleć o jesieni bo tak u mnie to nawet jej nie ma od razu jak ja to mawiam zima po lecie nadchodzi!
Ściskam Cię mocno Joasiu! ;)
Piękne są zawieszki z napisami. Kolorek też fajny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentują te cudeńka pod winogronem :). Kiara jak Mały Kot, on też lubi się tak bawić :)
OdpowiedzUsuńmasz cudny ogród!
OdpowiedzUsuńWesoło tam u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńwitaj Asiu,pomysłowa ta deseczka z termometrem, zawieszki
OdpowiedzUsuńśliczne ; wspaniale wygląda winobluszcz , u mnie to lichotka
słabo rośnie, też lubię jak zarośnięte jest nim .
A kiciunie jak zwykle ładnie pozują do zdjęć :)))
pozdrawiam
Cudowny ogród ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Asiu dawno Mnie u Ciebie nie było ...a tu same niusy...Ja jakoś za jesienią nie tęsknię zdecydowanie wolę ciepełko.Twoje kociaki przesłotkie, i one już czują nadchodzącą jesień i korzystają z ostatnich ciepłych słonecznych kąpieli .Pozdrowionka serdeczne. Dorcia.
OdpowiedzUsuńpiękne te twoje altanki,mam nadzieję, że i moje bedę takie z kilka lat.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie`:)
Swojsko i miło, a o jesieni nie mów głośno- proszę pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńKocham winobluszcze:) Moje Zacisze jest nim porośnięte:) Prace jak zwykle śliczne. A futrzaki zwierzaki ... hmm tęsknię za moim Rudim. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńTwoje prace sa przepiękne i wyjątkowe a te winogrona cudne z pewnością wspaniale się tam wypoczywa
OdpowiedzUsuńPrześliczne - jednym słowem!Jest, co podziwiać.Ps.U nas są 4 maleńkie kotki, ale dzieci mają radość.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńprzysiadłabym pod tym winogronkiem i poskubałabym sobie :)
OdpowiedzUsuńCudne prace łapki Twoje poczyniły ... ale przecież, to nic nowego :)))
Buziole kochana :)
Cudowne prace decu:)
OdpowiedzUsuń