A to jest serwis ( prezencior ślubny mojej mamy z początku lat sześćdziesiątych )...skitrałam do siebie oczywiście za pozwoleniem mojej rodzicielki; niestety zostały tylko 4 filiżanki, 2 spodeczki, mlecznik, cukiernica poobijana i dzbanek; ponoć bardzo wpadł mi w oko jeszcze w dzieciństwie dlatego też i tak mało go jest na dzień dzisiejszy...hihi
jest to serwis w sam raz na espresso bowiem filiżaneczki naprawdę są małe.
Otrzymałam też wczoraj trochę robótkowych przydasi...starych przydasi; nicie do haftowania Ariadna z Łódzkiej Fabryki Nici H. Sawickiej i płótno/len w pięknym, naturalnym kolorze ; teraz mam zagwostkę ...na co przeznaczyć a naprawdę jest tego sporo...na focie tylko malutki, okrojony kawałeczek...
" Nudząc się " wypróbowałam inny len - malowany - wykonując takie tam sobie serducho...
Kociaki śliczne:), i jakie nauczone porządku!
OdpowiedzUsuńSerwis jest piękny, mam z tego wzoru jedną filiżankę z podwójną podstawką i dzbanuszkiem na herbatę. Motyw bardzo mi się podoba.
A serdeucho fajne, właśnie się zbieram do zrobienia kilku:)
JOASIU TAKIE TAM SOBIE SERDUCHO JEST IDEALNE.....Z LNU ZRÓB MOŻE PODUSZKI?...ALE NAJLEPIEJ SIE NIE ŚPIESZ...TO POMYSŁ PRZYJDZIE SAM:))WŁAŚNIE PRZYSZŁY WORKI...ONE W REALU SA JESZCZE PIEKNIEJSZE:))...TERAZ MUSZĘ POMYSLEĆ NAD DRUKIEM!!!!
OdpowiedzUsuńJakie ładne te Twoje kocurki! No to ładnie je wytresowałaś,że każdy je z własnej miseczki...hihi.Serwis bardzo mi się podoba,te róże na nim są śliczne!Szkoda tylko,że tyle wytłukłaś.Serducho jest bardzo oryginalne. Asiu dziękuję jeszcze raz za przesyłkę.
OdpowiedzUsuńWszystko fajne :)
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda przyjemne i ładnie wykonane super ciekaw blog pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTroszkę szkoda, że w dzieciństwie tak bardzo Ci sie podobał hehe. Serwis super!!!
OdpowiedzUsuńPomiziaj ode mnie swoją kocią rodzinkę:)
Cudowne kociska..ten w srodku jest moj..ma wspaniala siersc i ogon grubasny..uwielbiam koty..pozdrawiam milo :9
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten malowany len, myślę że wyczarujesz z niego piękne dekoracje domu.Qrka świetnie podpowiada, że poduchy mogą z niego byc piękne.
OdpowiedzUsuńKociambry cudne, proszę wygłaskaj wszystkie ode mnie.
pozdrawiam
Joasiu,
OdpowiedzUsuńczemu do Ciebie teraz dopiero trafiam, skoro mamy tyle wspólnego:))
Kociaki cudowne i jakie zdyscyplinowane:))
Moja Lala wyjada Ciciukowi, a on grzecznie jej na to pozwala:))
Buziaki,
K.
no prosze ,prosze jaka dyscyplina jak - w wojsku,
OdpowiedzUsuńja muszę każdemu w innym miejscu dać miseczkę z czego na koniec jest zapoznawanie się z menu współbiesiadnika; może dostał coś lepszego ?
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń