Tydzień minął jak ' z bicza strzelił '...
w środę wyjechaliśmy z M do stolicy na Międzynarodowe Targi Numizmatyczne. Zarezerwowaliśmy i opłaciliśmy na trzy nocki mieszkanko na Starówce...i co ? i nic...przed dojazdem do Warszawy zadzwoniła kobiecina z wynajmującego biura i powiedziała, że dają nam zastępcze bo niby w tamtym awaria światła....tak , tak...i ja mam w to uwierzyć...na pewno znalazł się ktoś, komu bardzo zależało ...a my zostaliśmy ulokowani w innym...jak to kobiecina rzekła w większym za te same pieniądze ...a po chusteczkę mi na dwie osoby większe...owszem było większe i przede wszystkim zimniejsze ! zmarzłam jak cholercia; kaloryferów nie dało się bardziej odkręcić...wróciłam mocniej przeziębiona niż tam pojechałam...e....szkoda gadać...a miało być tak fajnie...
Ostatnio ze względu na przeziębienie jak i na nawał pracy zawodowej nic niestety nie zrobiłam swoimi łapkami ale...kupiłam w końcu powłoczki na podusie...
ta z haftem wstążeczkowym...urocza jeszcze nieuprasowana tylko co z torby wyjęta...
a ta...z przeceny bo brudna z lekka
a jak już jestem przy temacie powłoczek na podusie to pochwalę się świąteczną - dostałam z wymianki w tamtym roku od bardzoooo zdolnej osóbki...
w tym tygodniu dorobiłam się < dzięki M - to od niego prezencior > pudełka na moje nitki, niteczki ...teraz będę mieć porządeczek ( chyba ...hihi )
Witam Cie kochana. Dziękuję za odwiedziny i zostawiony komentarz. Tym sposobem mogę Odwiedzić Ciebie z czego się bardzo cieszę.
OdpowiedzUsuńPiszesz że zmarzłaś i się przeziębiłaś. Ja wiem coś o tym bo moi goście często zadają pytanie czy u mnie w pokojach jest ciepło. Więc wiem skąd są te pytania.Teraz trudno trafić na uczciwą osobę która nie przelicza wszystkiego tylko na pieniądze tylko tez troszczy się o swoich gości.
Poszeweczki cudne. Ja też lubię takie klimaty.
Całuski
Cudowności kupiłaś!!! Lubię takie "babcine" klimaty, od razu przypomina mi się dzieciństwo. M. mógł Ci od razu kupić kilka takich pudeł...hehe, wątpię czy pomieścisz się w jednym.
OdpowiedzUsuńZdrówka Asiu:)
Piękne poszewki, uwielbiam podusie!
OdpowiedzUsuńJoanno, ale o wrażeniach z Targów ani słowa?
OdpowiedzUsuńPowłoczki śliczne. Chociaż trochę się zdenerwowałam, bo właśnie szyję dla przyjaciółki, na prezent, na 4 listopada, i cóż - wydaje mi się, że moje nie są takie ładne:(
Pozdrawiam Cie serdecznie
Połączenie szydełka i wstążeczkowego haftu mi sie bardzo podoba..sliczne kupiłas sobie podusie:)"0..a niciak...przydałby sie takowy:)))..pozdrawiam
OdpowiedzUsuń