Obserwatorzy

Wszystkie zdjęcia są moją własnością więc proszę nie kopiować ich bez mojej zgody.

środa, 21 grudnia 2011

Mam go...

Orbituję po Waszych blogach , podziwiam świąteczne dekoracje a u mnie...no cóż...pomalutku ale już bez większego stresu.
W poniedziałek przyjechała ekpia i skręciła mi do końca kredens < jeden problem z głowy >, w tym samym dniu druga ekipa wyczyściła mi dywany i wypoczynek < drugi problem z głowy >; dzisiaj podpisany został protokół z kontroli < trzeci problem z głowy >...tak więc widzicie, że i u mnie zrobiło się świątecznie mimo, iż w domu jeszcze tego nie widać ale...mam parę dni na doprowadzenie wszystkiego do końca.
Nie ma jak psychiczny luzik...

... za gary tak konkretnie biorę się dopiero w piątek; wyniosłam to z domu rodzinnego; w tym roku nie piekę mięs - M zrobił tzw. swojskie zakupy. Nie wiem czy wiecie ale Podlasie słynie z bardzo smacznych, swojskich wyrobów wędlin i w stosunku do innych miast w naszym kraju ceny są naprawdę przystępne.
Najważniejsze zakupy już poczyniłam, jutro wlecę jeszcze do jakiegoś molocha po końcówkę przydasi ( kulinarnych ) na święta...i nic tylko pichcić i upajać się zapachem potraw.

Na te święta pierwszy raz kupiliśmy świerczka srebrzystego - ukorzenionego w ogromnej donicy. Zazwyczaj mieliśmy choinkę ponad 3 metry tym razem jest około 2 . Z wyglądu też nie jest równa i nie jest zgrabna a to dlatego, że sugerowałam się tylko i wyłącznie, żeby pasowała mi potem w ogrodzie. Wszystkie inne , które u mnie rosną są prościutkie, zgrabniutkie a zawsze podobały mi się takie inne, nierówne bardziej tajemnicze...więc wybór padł na tę...

No i coby nie było nudnawo wklejam parę świątecznych fot + mój kredensik...
do zobaczenia...może w piątek ?
przyjemnego pichcenia życzę...





9 komentarzy:

  1. Jak to dobrze ,że masz już te stresy za sobą. Kredens jest naprawdę super a i uchwyty dobrałaś bardzo ładne.Choineczka pięknie wystrojona....już bardzo świątecznie u Ciebie Asiu.Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja przeczytałam mam go !!to już się przestraszyłam że zrobiłaś coś stolarzowi , od kredensu hi hi . Bo taka cisza panowała u Ciebie na blogu.Super że kupiłaś choinkę z korzeniami , bo przynajmniej po świętach możesz ją wkopać do ogrodu .O ile nie będzie mrozu i śniegu.Hmmm no bo jak będzie to co? przezimuje w domku?Kuchenna zajawka wygląda ciekawie.Ja dzisiaj czekam na synka, bo małżonek po Niego właśnie wyruszył. Będą w domku wieczorkiem.I dopiero wtedy synek ubierze choinkę.
    :) A ja też od piątku biorę się za świąteczne potrawy.Pozdrawiam serdecznie.Dorcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ubrała się ślicznie ta choineczka.
    Kredensik fajny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Joasiu,
    Cudnych Świąt Tobie i Twojej rodzinie życzę, u mnie już też choineczka na blogu, ale coś nie możecie zobaczyć moich aktualnych postów, nie wiem co zrobiłam żle w ustawieniach! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. ...IDĄ ŚWIĘTA...
    Nie zatraćmy się
    w świątecznej pogoni,
    Gdzie każdy za czymś
    stale goni.

    Wyciszmy serca
    zróbmy w nich
    odrobinę miejsca,
    Dla małego dzieciątka
    co się rodzi
    by troski nam osłodzić.
    W chwili skupienia
    i wyciszenia,
    Pomyślmy też o tych,
    co mają proste
    marzenia.
    O ciepłym domu
    kochającej się rodzinie,
    Gdzie przyjdzie radość
    a smutek minie.

    OdpowiedzUsuń
  6. taki kredensik w kuchni to pojemny skarb:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świerczek żywy...zazdraszczam :D Kredensik uroczy :)
    Radosnych, Pełnych Ciepła i Miłości Świąt Bożego Narodzenia :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Niech pod świąteczną choinką znajdzie się radość,
    szczęście, życzliwość, wzajemne zrozumienie
    i spełnienie marzeń w Nowym Roku. Tego życzy Dorcia- Tobie Asiu i Twojej rodzince:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomimo długiego oczekiwania i wielu nerwów, jakie Cię kosztował nowy wygląd kuchni, to na prawdę warto było kredens jest na prawdę świetny, wygląda też na baaardzo pojemny:-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde... słówko